ZM HENRYK KANIA – Spodziewana katastrofa
Ponad rok temu (w marcu 2018 roku) napisałem o KANI artykuł „ZM HENRYK KANIA – Duży zysk, ale gdzie on jest?” (https://gazetagieldowa.pl/uncategorized/zm-henryk-kania-duzy-zysk-ale-gdzie-on/).
Co widać było już rok temu
Przypomnę kilka zdań z tego wpisu:
- Mocna marka, dobry produkt wpływają na rosnącą sprzedaż i zyski. W 2017 roku Spółka zarobiła rekordowe 53,8 mln zł (+16%). A jednak mnie po przeczytaniu raportu rocznego (link) dręczy pytanie : Gdzie te zyski?
- Jednak to co zastanawia to rozjazd pomiędzy zyskiem, a przepływami operacyjnymi. Co niestety świadczy o tym, że spółka nie generuje gotówki z działalności adekwatnej do zysków. W ciągu ostatnich 5 lat łączny zysk netto wyniósł 188 mln zł, a przepływy operacyjne były ujemne (!) i wynosiły – 67 mln zł. Łącznie rozjazd na 255 mln zł !
- Wynikiem tego jest sytuacja płynnościowa, na którą zwraca uwagę audytor wskazując ryzyko płynności finansowania jako istotny obszar ryzyka. Zobowiązania przeterminowane wzrosły w ciągu roku o blisko 30 mln zł pomimo tak solidnego zysku i wynoszą już 116 mln zł.
- Podsumowując te 2 opisane powyżej umowy (przejęcie Staropolskich Specjałów i umowa z Fresh Investment). W pierwszej 223,7 mln zł należności zamieniło się w wartość firmy (księgowy zapis), w drugiej 85,5 mln należności zamieniło się z zaliczkę na zakup udziałów. No i trochę tych pieniędzy spółce brakuje.
Sytuacja od tego czasu jeszcze bardziej się skomplikowała i audytor odmówił wydania opinii wskazując na obszary, które są problematyczne (https://gazetagieldowa.pl/spolki-gpw/zm-kania-audytor-odmowil-wydania-opinii/).
I dziś przychodzi informacja, która wg mnie była kwestią czasu: (http://infostrefa.com/infostrefa/pl/wiadomosci/33383896,zm-henryk-kania-znacznie-ograniczaja-produkcje-z-mozliwoscia-jej-calkowitego-wstrzymania).
„Zakłady Mięsne Henryk Kania zdecydowały o znaczącym ograniczeniu bieżącej produkcji w zakładach oraz uwzględniają również możliwość jej całkowitego wstrzymania. Ograniczenie produkcji związane jest m.in. z ograniczonym dostępem spółki do kapitału obrotowego”.
O tym, że KANIA ma problem z płynnością napisałem już ponad rok temu. I wyjaśnienie, że zwiększyły się koszty surowca to „mały pikuś”.
Te pieniądze wypłynęły już wcześniej.
Przypomnę jeszcze raz mój komentarz do umowy przejęcia Staropolskich Specjałów i umowy z Fresh Investment:
„Podsumowując te 2 opisane powyżej umowy (przejęcie Staropolskich Specjałów i umowa z Fresh Investment). W pierwszej 223,7 mln zł należności zamieniło się w wartość firmy (księgowy zapis), w drugiej 85,5 mln należności zamieniło się z zaliczkę na zakup udziałów. No i trochę tych pieniędzy spółce brakuje.”
Postępowanie restrukturyzacyjne
Spółka poinformowała o sporządzaniu wniosku restrukturyzacyjnego: (http://infostrefa.com/infostrefa/pl/wiadomosci/33383924,zaklady-miesne-henryk-kania-sa-11-2019-ujawnienie-opoznionej-informacji-poufnej-dotyczacej-przystapienia-do-sporzadzania-wniosku-restrukturyzacyjnego).
Możemy w tej informacji przeczytać:
„Decyzja o przystąpieniu do sporządzenia wniosku restrukturyzacyjnego została podjęta w obliczu pogarszającej się sytuacji płynnościowej Spółki. W dniu 22 maja 2019 roku. Spółka nie spłaciła części kredytu obrotowego udzielonego przez Bank Handlowy w Warszawie SA, ok. 13 mln zł przez co utraciła możliwość korzystania z tej części finansowania kapitału obrotowego.”
Zła sytuacja płynnościowa, brak kapitału obrotowego, ograniczenia, a nawet wstrzymanie produkcji to zapewne też naruszenie kontraktu z Jeronimo Martins – kluczowego dla spółki. I trudno zakładać tu optymistyczny scenariusz.
Cześć, wybierasz się na walne psw? ?
tak. Będziesz też?
Tak. (: Miło będzie się spotkać ponownie. Gdzie można Cię złapać by pogadać przed walnym? Fb, linkedin?
kontakt@gazetagieldowa.pl
I na sali na Walnym. Możemy się kwadrans wcześniej tam umówić.