INSTAL KRAKÓW – rekordowy zysk wisi w powietrzu
Instal Kraków to spółka z branży budowlanej.
Można wyróżnić 3 główne segmenty:
– budowlano-montażowy – w części realizowany zagranicą
– deweloperski
– systemy wentylacyjno-klimatyzacyjne wykonywane przez spółką zależną Frapol
2017 rok był obciążony wysokimi stratami Frapolu (strata brutto – 8,9 mln zł), obecnie po III kw. 2018 roku grupa ma zysk netto 23 mln zł.
A kapitalizacja 100 mln zł, co daje wskaźnik C/Z=4,0. Wyjątkowo niski.
Segment budowlano-montażowy to przede wszystkim budownictwo przemysłowe ukierunkowane na ochronę środowiska – oczyszczalnie ścieków, instalacje oczyszczanie spalin, instalacje uzdatniania wody itp.
Działalność deweloperska to obecnie kolejny etap osiedla Nowy Przewóz 5.0 w Krakowie oraz rozpoczęcie budowy osiedla przy ul. Domagały. Choć z przeszkodami.
Ciekawie wygląda sprawa gruntów na Rybitwach w Krakowie, które mogą zyskać istotnie na wartości.
Frapol po niepowodzeniu w realizacji kontraktów zagranicznych skupił się bardziej na produkcji i poprawił rentowność.
Po 3 kwartałach 2018 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 354,3 mln zł (+27%) a zysk netto 23,0 mln zł (+139%).
Ostatnio w akcjonariacie ujawnił się Raimondo Eggink – ikona polskiej giełdy.
Czy warto zainteresować się spółką?
Jaki może być zysk za 2018 rok?
Pełna analiza z omówieniem poszczególnych segmentów na Portalu Analiz: LINK
Paweł, mam pytanie o Atlas Estates. Spółka ma sprzedać we wrześniu działki za ponad 170 mln zł. Czy sądzisz, że wykaże przez to zysk? Pytam, bo cena sprzedaży jest wysoka i nie sądzę aby była tak wyceniana w aktywach spółki, więc pewnie będzie jakaś różnica. Będę wdzięczny za odpowiedź.
Nie wiem, jaka będzie różnica. W raportach chyba nie ma osobno wyceny tego terenu.
Natomiast patrząc na aktywa samego segmentu deweloperskiego w raporcie to tam wszystkie aktywa wyceniane są na 29 mln EUR, więc wydaje mi się, że będzie zysk i to spory.
Natomiast moim zdaniem wycena powinna być już w IV kw. 2018 r. w wyniku zmiany wyceny wartości gruntu. Ale czy tak będzie to nie jestem pewien.
Oczywiście od razu też firma zarządzająca naliczy sobie prowizje od wzrostu wartości aktywów netto.
Istotne jest, że jak sprzedadzą to powinna wpłynąć gotówka i pytanie, co z nią zrobią.
Za tę sumę, nawet po wypłaceniu sobie prowizji i spłacie zobowiązania dla zarządzającego mogą spokojnie zdjąć spółkę z giełdy. W zasadzie nie wiadomo po co spółka jest nadal notowana. Można myśleć, że może dla wiarygodności deweloperskiej, ale przecież aktualna i od dłuższego czasu obowiązująca wycena to żadne wzmocnienie wiarygodności a wręcz przeciwnie.
Paweł,
Ja miałem tą spółkę kilka miesięcy temu w portfelu. Jest dobrze ułożona fundamentalnie i ma zdywersyfikowaną działalność. Kurs też trzyma się dobrze.
Jedna sprawa jednak daje do myślenia-do myślenia…Chodzi mi o skrajnie niską stopę dywidendy…Ja rozumiem, że w tej branży arcywazna jest finansowa poduszka bezpieczeństwa…ale bez przesady…Wybierasz się na jakieś WZA? Znając Twoją przenikliwosc-może dowiedzieliśmy coś więcej…?
Pozdrawiam,
Nieuk.
Też się dziwię, szczególnie, że w akcjonariacie są fundusze.
Co do WZA to zapewne czerwiec, więc nie wiem.
Tak się zastanawiam czy dla tej spółki nie byłoby korzystniejsze prowadzić tylko działalność deweloperską, ale za to na większa skalę? Marża na pozostałych segmentach jest o wiele niższa niż w segmencie deweloperskim.
Ale właśnie oni powiększają skalę działalności deweloperskiej.
A co do pozostałych segmentów to jednak trudno porzucać biznes na którym się znają, który generuje zyski.
Deweloperka to miał być dodatek, a przyniósł niezłe wyniki. Skorzystali teraz na boomie, bo wcześniej słabo szła sprzedaż mieszkań.
Ja mam dane segmentowe wklepane do swojego arkusza kalkulacyjnego od 2014 roku. Przychody deweloperka miała wtedy poniżej 50m, a dzisiaj TTM przychodów to ~120m i widać wzrost skali działalności (ale to jak u wielu innych deweloperów w tym czasie). W żadnym raporcie okresowym IK, który czytałem nie znalazłem informacji o liczbie sprzedanych/przekazanych mieszkań.
Patrzę na wykres zysk ze sprzedaży i kolejne niższe poziomy zysku w RZiS oraz odpowiednie marże dla poszczególnych segmentów. Dla mnie to wygląda jak 1-0 dla deweloperki. Nie rozumiem po co angażować ludzi, kapitał, czas, energię w segmenty mające mniejszą rentowność. Kw/A dla deweloperki to 91%, a np. dla segmentu budowlano-montażowego to 41%. Deweloperka praktycznie na kapitale własnym wypracowuje takie znakomite wyniki. Z punktu widzenia takiego małego trolka jak ja, który ogląda liczby w arkuszu kalkulacyjnym, no aż się prosi dodatkowo zmniejszyć zaangażowanie we wszystko oprócz działalności deweloperskiej.
Pytanie, czy podstawowa działalność faktycznie ogranicza deweloperkę. Moim zdaniem nie. Mają wystarczająco dużo kapitału na oba.
Oni to deweloperki podchodzą ostrożnie wykorzystując własne tereny. Kiedy jest boom jak teraz to oczywiście, że wydaje się, że lepiej robić tylko to.
Moim zdaniem 3 segmenty są dochodowe:
– deweloperka
– budowlanka inżynieryjna
– Frapol
I z każdego można coś uszczknąć.
W mojej ocenie dywersyfikacja działalności przy posiadaniu już odpowiedniego KnowHow i zaplecza jest korzystne. Sprawia to, że spółka będzie odporniejsza na zawirowania na rynku mieszkaniowym.
Wracając jeszcze do Atlas Estates. Cena 147 mln za działkę wydaje się duża, ale z drugiej strony jeśli wieżowiec powstały na niej ma mieć 48 pięter i szacując powierzchnie sprzedażową 1300m2 na piętro to przy cenie 20tyś.za metr da wartość to 1,2 mld. Odjąłem w tej kalkulacji 3 piętra techniczne. Koszty budowy jak w przypadku wieżowca Q22 mogą wynieść 500 mln. Inwestor może więc zarobić ok.600 mln. Czyli wydaje się to sensowny deal.
To jest działka z zatwierdzonym planem budowy takiego wieżowca, więc jego wartość jest większa niż innej działki.
Atlas nie ma zdolności finansowej na taką budowę, więc sensowna wydaje się sprzedaż.
dziwna sprawa że Atlasest jeszcze nie wyemitował komunikatu nt. tej działki bo już grubo ponad 1,5 miesiąca mineło od umowy przedwstępnej. Zdaje się że miasto ma miesiąc na to aby zgłosić chęć skorzystania z prawa pierwokupu więc już powinno być wiadomo czy warunek sprzedaży się spełnił czy nie. Co o tym myślisz
Pewnie jeszcze nie ma albo uznali za informację nieistotną
byłoby to dziwne, bo skoro jest to warunek spełnienia się umowy istotnej to muszą poinformować.