Ferro pędzi dalej

O pozytywach Ferro napisałem już w styczniu i marcu (link), ale wynikami I kw. przebił wszelkie oczekiwania. (raport roczny).
Przychody wyniosły 92,2 mln zł (+14% r/r), a zysk netto 12,5 mln zł (+54% r/r).

Do tej pory dynamicznie rosła sprzedaż w Rumunii. Jednak w I kw. największy skok pokazała Polska i sprzedaż baterii. Czyli naród masowo kupuje mieszkania i je wykańcza, a także remontuje.

Pomimo dynamicznego wzrostu sprzedaży grupie udało się poprawić marżę na sprzedaży brutto.

Na wyniki grupy oprócz zwiększenia sprzedaży wpłynęły też kursy walutowe.

Sprzedaż w Rumunii w I kw. mogła być „dotknięta” silnym umocnieniem PLN wobec RON, co spowodowało, że przychody wzrosły „tylko” o 17% r/r i były wartościowo niższe niż w IV kw. Również niższa dynamika sprzedaży w Czechach związana jest w umocnieniem PLN wobec CZK.
Umocnienie PLN to też 8,5 mln zł strat kursowych na przeliczeniu pozycji bilansowych spółek zagranicznych, ale to jest ujmowane w kapitałach, a nie przez wynik.
Natomiast wycena kredytu w CZK (ok. 30 mln zł) wpłynęła na ok. 1,5 mln zł dodatnich różnic kursowych, co powiększyło przychody finansowe. I trzeba to traktować jednorazowo.
Większość kosztów zakupu surowców i towarów jest w walutach obcych – głównie USD. Zatem umocnienie PLN negatywnie wpływa na sprzedaż zagraniczną (57% przychodów), ale też obniża koszty działalności. W I kw. zagranica to przychód 52 mln zł, natomiast koszt własny sprzedanych towarów i materiałów to 46,5 mln zł (zapewne większość kupiona w USD), zużycie materiałów i energii to 15,6 mln zł (część materiałów kupiona w walucie obcej). Czyli nie licząc wyceny bilansowej kredytu w CZK grupa ma w naturalny hedging, który niweluje znaczącą część zmian kursowych.
Możliwe jest jednak przesunięcie w czasie, bo zakup jest wcześniej, a sprzedaż po kilku miesiącach. Zatem eksport już cierpi na mocnym PLN, a korzyści z tańszych zakupów towarów pojawiają się z opóźnieniem.
Podsumowanie
Ferro pozytywnie zaskoczyło wynikami I kw. Wpływ na to miał przede wszystkim wzrost sprzedaży w Polsce. Sprzedaż zagraniczna cierpi z powodu mocnej złotówki, ale z drugiej strony niwelowane jest to przez niższe koszty zakupu towarów i materiałów. Działa tu naturalny hedging.
Kluczowe dla grupy są rozwój gospodarczy, produkcja budowlano-montażowa i sprzedaż mieszkań. Zatem 2017 rok powinien być bardzo dobry.

PS. No i ładna dywidenda 1,20 zł na akcję.

7 komentarzy do “Ferro pędzi dalej

    • 10 maja, 2017 o 9:19 am
      Permalink

      Pierwszy raz słyszę o takich sklepach.
      Chcą pojechać na sukcesie Dino, a to coś zupełnie, zupełnie innego.

      Oferują 250 tys. akcji (16,7%) po 6,5-7,5. Czyli w kapitalizacja to ok. 10 mln zł, a chcą pozyskać ok. 1,5 mln zł. Wchodzi to na NewConnect, więc fundusze nawet na to nie spojrzą.
      Kapitał własny to zaledwie 2 mln zł, a zysk w 2016 roku 350 tys. zł i spadł o połowę r/r.
      Przychody niewiele rosną, a zadłużenie za to rośnie.

      Słoneczko w porównaniu do Dino to jak porównywanie osiedlowego sklepiku z Lidlem. I to sklep i to sklep, a jednak różnica jest.
      Mnie nie przekonuje.

  • 10 maja, 2017 o 10:50 am
    Permalink

    Podrzucam spółkę do sprawdzenia: Suntech.

    Spółka informatyczna. Istnieje ponad 20 lat. Ma ponad 50 pracowników. Ma jakieś swoje produkty. Ogólnie branża IT bardzo się rozwija, a wycena spółki to 4.46 mln PLN. Pomijając zupełnie to czy firma ma zysk, czy jest dobrze prowadzona, czy nie ma trupów w szafie itp. to: przy tej skali działalności i w takiej branży ta wycena wydaje mi się mała. Pozdrawiam!

  • 10 maja, 2017 o 11:04 am
    Permalink

    Tego czy akurat firma ma zysk czy go nie ma akurat bym nie pomijał …

    • 10 maja, 2017 o 2:14 pm
      Permalink

      Zgadzam się. Branża IT wcale lekko nie ma – raczej narzeka ze względu na brak projektów unijnych. Tylko gamedevy mają się dobrze (jeszcze…).
      50 pracowników w IT to duża presja na wynagrodzenia.
      A patrząc na wyniki to w 2016 roku ani dynamiki sprzedaży ani rentowności.
      Musiałoby się coś zmienić, żeby temat był interesujący.

  • 10 maja, 2017 o 2:58 pm
    Permalink

    Czesc OBS, sam zastanawialem sie nad inwestycja w ferro, pytanie czy oslabienie zlotowki jest ryzykiem dla ferro czy taczej jest neutralne/pozytywne?

    • 10 maja, 2017 o 3:48 pm
      Permalink

      No przecież masz to we wpisie przeanalizowane. Ja oceniam, że mają hedging naturalny.

Możliwość komentowania została wyłączona.