Akcjonariusze Ferro w marcu dostali podatkiem w głowę. Spółka ogłosiła, że zawiązuje olbrzymią rezerwę na poczet zaległego podatku za 2012 r. (19 mln zł podatek + 8 mln zł odsetki).
Ale wyniki za I kw. pokazują, że biznes dalej się kręci, sprzedaż rośnie, a spółka osiągnęła historycznie najwyższy kwartalny zysk netto.
Wcześniej o spółce:
– Ferro – dynamiczny rozwój poza Polską
– Ferro po rekordowym 2016 roku
– Ferro pędzi dalej
Grupa Ferro produkuje i dystrybuuje baterie i armaturę sanitarną, dlatego istotna dla niej jest produkcja budowlano-montażowa (głównie wznoszenie nowych budynków) i skłonność ludzi do remontów. W Polsce obecnie otoczenie jest znakomite – boom w deweloperce powoduje, że ludzie odbierają nowe mieszkania i je wykańczają. Rośnie zamożność Polaków, a to sprzyja skłonności do remontów i upiększania swoich mieszkań i domów.
Główne rynki zbytu to Polska i Rumunia. Gospodarki w obu tych krajach „pędzą”.
Umocnienie PLN wobec USD w 2017 roku było pozytywne, bo Ferro importuje towary z Dalekiego Wschodu. Obecne osłabienie PLN jest niekorzystne z punktu widzenia zakupów.
Niekorzystne było umocnienie PLN wobec RON w 2017 r. ze względu na rosnącą sprzedaż w Rumunii. Ostatni miesiąc to osłabienie PLN, które w tym przypadku jest korzystne.
Wpływ ma również cena miedzi jako jeden z surowców do produkcji.
Przychody w I kwartale 2018 r. wyniosły 99,3 mln zł (+7,6%).
Ferro praktycznie nie ma sezonowości (delikatnie lepszy jest 3 kwartał). Zwykle I kw. odpowiadał za 24%-25% całorocznej sprzedaży.
W porównaniu do poprzedniego kwartału wzrosła sprzedaż wszystkich segmentów.
W porównaniu do poprzedniego kwartału mocno wzrosła sprzedaż w Polsce.
Oprócz przychodów zwiększyła się również marża ze sprzedaży osiągając najwyższą wartość od co najmniej 3 lat. Może to być związane ze słabym USD.
Wzrost sprzedaży i marży spowodował, że Ferro osiągnęło rekordowy w historii zysk ze sprzedaży brutto (32,9 mln zł) i zysk ze sprzedaży netto (22,9 mln zł).
Silny PLN w I kw. wpłynął na dodatnie różnice kursowe. Przychody finansowe wyniosły aż 1,8 mln zł. W II kw. raczej mogą być ujemne.
Ferro zawiązało rezerwę na zaległy podatek, ale go jeszcze nie zapłaciło, dlatego w kosztach finansowych jest dodatkowe 380 tys. zł odsetek od tego zobowiązania.
Ostatecznie zysk netto wyniósł 13,4 mln zł (+5,8%) i to też jest najwyższy wynik kwartalny w historii spółki.
Niestety zawiązanie rezerwy na zaległy podatek spowodował, że Zarząd nie chce wypłacić w tym roku dywidendy (może WZA zdecyduje jednak o jakiejś mniejszej). Jest to dotkliwy cios dla funduszy, które są głównymi akcjonariuszami spółki.
I niestety ten akcjonariat w obecnych czasach to duża słabość spółki. Odpływ środków z funduszy (OFE w ramach suwaka więcej przekazują do ZUS niż otrzymują, a fundusze inwestycyjne cierpią na odpływ środków z funduszy akcyjnych) nie sprzyja zwiększaniu zaangażowania, choć ostatnio o tym poinformował OFE Bankowy.
W bilansie zwraca uwagę wysoki poziom zapasów (pomimo dobrej sprzedaży). To może oznaczać przygotowanie do dalszych wzrostów przychodów.
Podsumowanie
Podatek i zapowiedź braku dywidendy zostały odebrana negatywnie przez rynek, ale sam biznes dalej się dobrze rozwija w ogólnie sprzyjającym otoczeniu (warto jednak obserwować kursy walutowe).
Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.