Prognozy dla rynku gier

Prognozy na 2019 rok

Newzoo opublikował 19 listopada prognozy dla rynku gier (link).

Globalny rynek gier w 2019 roku osiągnie przychód 148,8 mld USD, co oznacza wzrost o 7,2% r/r.

Największą częścią rynku są gry mobilne (46%) o wartości 68,2 mld USD. Ten segment rośnie najmocniej (+9,7%), w tym rynek gier na smartfony +11,4%.

Rynek gier konsolowych rośnie o 7,3% – co ciekawe Newzoo obniżył oczekiwania wzrostowe.

Rynek gier na PC wzrośnie zaledwie o 2,8%, w tym gry przeglądarkowe spadną o 15,4%, a gry pobierane na PC wzrosną o 5,2%.

Wyhamowanie w konsolach

Newzoo zwraca uwagę na mocny wyhamowanie przychodów z konsol. O ile 2018 rok to był mocny skok to w I połowie 2019 roku przychody z konsol raportowane przez spółki publiczne miały już niewielką dynamikę wzrostową. Zgodnie z prognozą dynamika ma spadać w 2 połowie 2019 roku i w 2020 roku aż do debiutu konsol nowej generacji.

 

Prognozy na kolejne lata

Newzoo prognozuje, że rynek gier mobilnych będzie rósł średnio +11,2% rocznie do 2022 roku zwiększając swój udział w całym rynku. Dynamicznemu wzrostowi sprzyjać będzie zwiększający się dostęp do internetu i smartfonów w mniej rozwiniętych krajach.

Cały rynek gier ma rosnąć średnio o 8,2% rocznie. Udział PC spadnie do 20% z 24%.

 

Rynki

Największymi rynkami są  USA i Chiny – ponad 36 mld USD. Potem Japonia 19 mld USD, a kolejne państwa 6 mld USD i mniej.

 

 

Wnioski z tych prognoz

Rządzi rynek mobilny, który jest największy i najbardziej dynamicznie rośnie.

Sprzedaż gier na konsole może już tak dynamicznie nie rosnąć – dynamika wydatków maleje, a liczba gier rośnie – szczególnie na konsolę Nintendo Switch.

Duża liczba nowych gier na PC musi walczyć o wolno rosnący kawałek tortu.

 

Inne wpisy o rynku gier:

2 komentarze do “Prognozy dla rynku gier

  • 27 listopada, 2019 o 3:38 pm
    Permalink

    W kontekście Nintendo Switch zastanawiam się, kiedy na tej konsoli rynek osiągnie saturację – czy to właśnie nie następuje? Mamy na giełdzie kilka studiów, które portują gry na NS i co chwila bombardują informacjami o nowych tytułach. Gorzej natomiast z przychodami z tego źródła.

    W kontekście przyszłości wato też wspomnieć o cloud gaming – przez ostatnie lata to był raczej taki buzzword i czasem wręcz temat żartów , ale Google Stadia może w tym temacie trochę namieszać. Największą przeszkodą są ograniczenia technologiczne tj. opóźnienia w przesyłaniu danych między graczem a serwerem, w przypadku gier wymagających szybkich reakcji to się na razie nie sprawdzi. Ale w niektórych typach gier może być ok. Wdrożenie 5G (główną zaletą 5G mają być właśnie mniejsze opóźnienia w transmisji) i kolejnych technologii też pomoże, choć to temat na długie lata.

    Powoli rozwija się też branża VR, choć sterowanie nie jest idealne i dotychczas wypuszczane były prawie wyłącznie proste tytuły, które nie stanowią zagrożenia dla „core” gaming. Niedawno Valve (właściciel Steam) zapowiedział jednak głośny tytuł w IP Half Life, który będzie wyłącznie tytułem VR. Zapewne robią to też po to, aby wypromować własny zestaw do VR (który ma dobre recenzje i dobrze się sprzedaje), ale może to oznaczać początek większej ekspansji.

    Za 10 lat rynek gier może wyglądać bardzo odmiennie niż dziś.

    • 27 listopada, 2019 o 5:05 pm
      Permalink

      Newzoo też podaje przykład Google Stadia jako zagrożenie dla wpływów na console.

Możliwość komentowania została wyłączona.