Po WZA IFIRMA i Telliani Valley
Wczoraj uczestniczyłem w WZA IFIRMA, a dziś w WZA Teliani Valley. Warto brać udział w Walnych, bo można poznać zarząd, akcjonariuszy i lepiej zrozumieć spółkę.
Porównując te WZA można powiedzieć, że to jak ogień i woda.
WZA Taliani Valley
Dzisiejsze WZA Teliani była bardzo spokojne i rzeczowe.
Spółka jest importerem wina z Gruzji, Mołdawii i Chile. Spółka bardzo dynamicznie zwiększa sprzedaż i poprawia wyniki. W 2017 roku zysk netto wyniósł 778 tys. zł.
Głównym akcjonariuszem jest Mera i na WZA obecny był prezes Mery A.Koneczny. Przyznam, że zarówno prezes A. Sworowski (Teliani) jak i prezes A. Koneczny (Mera) wywarli na mnie pozytywne wrażenie.
Została uchwalona dywidenda 3 gr na akcję (rok temu 2 gr).
Z ciekawszych informacji – głównymi odbiorcami są sieci Piotr i Paweł, Intermarche i firma dostarczająca wina do Auchan. Pozostali odbiorcy to małe sklepy i hurtownie. Wiadomo, że ta pierwsza jest na sprzedaż, więc istotne jest kto przejmie tę sieć. Jej udział w sprzedaży spadł w 2017 r., należności przeterminowane zostały spłacone.
Rozważane są nowe kierunki importu i rozszerzenie obecnej oferty o nowe trunki. Jednak to wymaga pokonania przeszkód prawnych i logistycznych.
Po Walnym w miłej atmosferze wrocławskiego Rynku miałem okazję porozmawiać z pewnym inwestorem obu tych spółek (Teliani i IFIRMA) mającym długoletnie doświadczenie w pracy w funduszach. Spotkanie ciekawych ludzi to dodatkowy plus uczestnictwa w WZA.
WZA IFIRMA
To Walne było znacznie bardziej burzliwe i emocjonujące. Trwało ponad 5 godzin. Pomimo emocji, jak przyznał jeden z akcjonariuszy było bardziej merytoryczne niż poprzednie.
Postaram się napisać o nim jak najbardziej obiektywnie, choć przyznam, że kusi mnie, ale nie poddam się temu, żeby subiektywnie ocenić pewne zdarzenia czy użyte sformułowania. .
W czasie WZA niejako starły się dwa różne spojrzenia na działalność i przyszłość spółki (zwracam uwagę na wynik głosowania nad uchwałą nr 2). I to spowodowało, że Walne było gorące z przerwami, ponownym głosowaniem i sprawdzaniem przepisów.
Z jednaj strony porozumienie akcjonariuszy (które zgłosiło propozycję uchwały o dodatkowej dywidendzie) chciało, żeby spółka z bardzo mocnymi przepływami operacyjnymi i 7 mln zł środków na koncie podzieliło się hojniej z akcjonariuszami.
Z drugiej strony zarząd stał na stanowisku, że łatwiej środki wydać niż zarobić i mogą być przydatne w przyszłości np. na promocję tworzonego OctoCRM, jeżeli okazałoby się, że dobrze przyjmie się na rynkach zagranicznych.
Przewaga głosów była po stronie zarządu, dlatego nie została przegłosowana dodatkowa dywidenda.
Pewnym pocieszeniem dla akcjonariuszy było zwiększenie kwoty dywidendy za 2017 rok o 3 gr na akcję. Łącznie z zaliczkami wyniesie ona 13 gr. W dalszym ciągu ma być płacona dywidenda zaliczkowo kwartalnie. Fundusz dywidendowy na ten cel został zwiększony do kwoty ponad 1,2 mln zł. Jednak prezes wzbraniał się przed deklaracją poziomu dywidendy w kolejnych okresach.
Główny segment (ifirma.pl i biuro rachunkowe) rozwijają się dobrze, jednak zwiększone zatrudnienie i presja płacowa powodują, że wzrosły wynagrodzenia w 2017 roku aż o 30%, co obniżyło rentowność w IV kw. i może również wpływać na marżę w 2018 r.. Założenie jest takie, że więcej księgowych pozwoli na obsługę większej liczby klientów (m.in. z powodu jpk).
Segment IT zakończył projekt dla TVP i obecnie nie ma istotnego projektu na zlecenie. Tworzy nową aplikację, która ma być później komercjalizowana.
Spornym tematem na WZA był projekt OctoCRM (system fakturowania z wyszukiwaniem leadów) przeznaczony na rynki międzynarodowe (głównie anglosaskie).
Nie został przedstawiony budżet tego projektu, ani oczekiwane przychody.
Został on określony jako taki, który ma „mniejsze prawdopodobieństwo sukcesu, ale za to w przypadku sukcesu ma duży potencjał zysku”.
IV kw. został obciążony dodatkowymi kosztami – jednorazowy odpis na ipakiet 158 tys. zł oraz koszty tworzenia OctoCRM 141 tys. zł.
Przyznam, że obciążanie bieżącego wyniku kosztami tworzonego systemu, który ma ruszyć na początku 2019 roku jest dla mnie mocno dyskusyjny. Przecież efektem pracy programistów jest system, który jest konkretną wartością niematerialną i prawną. I dopiero po jego uruchomieniu zazwyczaj następuje rozliczenie kosztów poprzez amortyzację. Jest to wtedy współmierne do przychodów, jakie ten system dopiero po uruchomieniu może zacząć generować.
Obecnie koszt tworzenia OctoCRM (analogicznie do IV kw. ok. 141 tys. kwartalnie) ma pomniejszać od razu wynik 2018 roku. To oznaczałoby, że spółka będzie raportować gorsze wyniki niż w 2017 roku.
Zarząd zadeklarował, że zweryfikuje sposób księgowania kosztów tych prac rozwojowych. Ma to istotne znacznie dla wyniku bieżącego roku.
Zatem trzeba stwierdzić, że obok dobrze działającej i rozwijającej się maszynki do zarabiania (ifirma.pl z biurem rachunkowym) prowadzone są prace informatyczne obciążone większym ryzykiem. Będą one generować istotne koszty w 2018 roku i albo zakończą się porażką (jak ipakiet) albo mogą przynieść coś, co podniesie spółkę z poziomu lokalnego do międzynarodowego z łatwo skalowalnym i dochodowym systemem.
Łatwo się domyśleć, że akcjonariusze wyszli z WZA w różnych nastrojach.
Czyli dzisiejsze zmiany kursu Ifirma to reakcja na działania firmy związane z inwestycją w nowy produkt. Działania na tyle kosztowne, że pogorszą wyniki a jednocześnie na tyle niepewne, że zwiększają ryzyko i mogą zjeść rosnącą kasę z obecnego głównego produktu. Firma jedną nogą wskoczyła na półkę ryzykownych start-upów a drugą chce być rosnącą firmą dywidendową. Ciekawe połączenie 🙂
Czy dobrze to rozumiem ?
Grzegorz
Nie chcę wypowiadać się co do zmiany kursu.
Postarałem się przedstawić najważniejsze punkty dyskusji na WZA
Wrzucanie kosztów rozwojowych w bieżące koszty iFirma a nie ich kapitalizacją może być podyktowane chęcią zaniżenia wyniku netto w celu zmniejszenia presji dywidendowej. Druga opcja to projekt ten jest faktycznie az tak ryzykowny że spółka w celu zachowania stabilnych wyników chce amortyzować na bieżąco zanim urośnie to do rozmiarów potencjalnej straty kwartalnej czy rocznej w razie odpisu.
OBS, jak oceniasz wyniki VINDEXUSa? i obecna wycene?
Szacowane wyniki niczego jeszcze nie mówią.
Pytanie, czy zysk jest z podstawowej działalności czy z przeszacowania. Tam też skończyła się budowa na Grochowskiej robiona przez Fiz-bud. Vindexus miał udział w zysku i mogli coś z tego zaksięgować. Dopiero raport roczny to wyjaśni.
Mi się nie podobają 2 rzeczy w Vindexusie:
– wyemitowali obligacje i nie kupili żadnego dużego pakietu – płacą koszty finansowe, a środki leżą na koncie.
– współpraca z firmami pozyczkowymi – a wspomaganie lichwy mi się nie podoba
Niezła afera z tym Unified Factory, zapowiadała się taka świetna spółka, choć dzięki Tobie podchodziłem do niej z ostrożnością i akcji ostatecznie nie zakupiłem, dzięki za rozsądne spojrzenie na firmy giełdowe i pokazywanie także tych słabszych ich stron, Pozdrawiam Radek
Fundusze agresywnie wychodzą z IDEA Banku, zarząd twierdzi, że wszystko w środku jest OK. Spoglądałeś może na spółkę?
A Vindexus, wydaje się, że po wywrotce getbacka ceny pakietów spadną i w końcu Vin coś powinien nabyć.
Takie zachowanie kursu Idea niestety zwiastuje zazwyczaj nieszczęście. Ale trudno mi teraz nawet zgadywać, co się kryje za tym spadkiem.
Stawiałbym raczej na Kruka niż Vindexusa. Kruk zyska na pewno, bo GetBack był głównym konkurentem do dużych pakietów.
W Idea Banku pewne jest, że straci wizerunkowo po tym jak sprzedawali obligacje GetBacka. Do tego Getin czyli spółka z grupy kapitałowej Czarneckiego pokazała za zeszły rok około 570 mln zł straty. Nawet jak w samym Idea Banku jest ok to wokół jest kiepsko. Moim zdaniem oni też będą mieli sporo kredytów kiepskiej jakości, ich docelowy klient to mała firma, która weźmie kredyt nawet na 7-10%. Mają jednak opinię jednego z najlepszych banków dla małych firm, więc będą łakomym kąskiem dla innych gdyby trzeba było sprzedać większy udział.
Grzegorz
Idea Bank – ostatnio podnosi depozyty do 3.5 %
czyzby odplyw klientow, ktorych ubrali w obligacje GetBacka ?
a jesli dojdzie do run-u na bank ? czy wystarczy im kasy ?
Co myslisz o wyniakch Efekt i Eurotela ?
Moim zdaniem w obu można się spodziewać przyzwoitej dywidendy i są notowane w atrakcyjnych cenach. Nawet bez poprawy wyników moga być atrakcyjną inwestycją.
Grzegorz
Efekt zgodnie z moim oczekiwaniem. W segmentach r/r pogorszenie (m.in. z powodu wysokiej bazy 2016 – ŚDM), doszły zyski kursowe z wyceny kredytu CHF.
Tanio spółka dywidendowa ze stabilnymi liniami handlową (Rybitwa) i hotelarską (Best Western Kraków). Ciekawy pomysł z biurowcem.
Eurotel – dobry wynik, choć bez wzrostu przychodów.
jak mozna liczyc na przyzwoite dywidendy w przypadku efektu, gdy oni maja w planach realizacje kapitalochlonnego projektu budowlanego…
Bo tam są akcje uprzywilejowane do dywidendy, więc będą płacić dywidendę. Tak sądzę. Mają dużo wolnej gotówki i mogą wziąc kredyt.
A co do tego mają akcje uprzywilejowane? Z tego co mi wiadomo akcje te mają tylko 20% więcej dywidendy, chyba, że jest jeszcze coś o czym nie wiem?
IFI spadło ponad 20% od WZA, chyba dzieje się coś więcej niż zmienne nastroje :<
W przypadku iFirmy jest tak, że grupa akcjonariuszy, członków "porozumienia" jest nie do końca zgodna z aktualnym zarządem i większościowym akcjonariuszem. Można więc przyjąć założenie, że jeżeli to oni sprzedają akcje to nie dlatego, że posiadają jakieś insiderskie informacje ze spółki. W efekcie, nawet jeżeli ktokolwiek z członków byłego porozumienia sprzeda nawet całość swoich akcji, nie będę tego interpretował jako złą informację dla samej spółki lub jej kondycji.
Ale to tylko moje zdanie, więc proszę się nie sugerować 🙂
Darek, a nie mylisz, że to Przewłocka sprzedaje? Sprawdziłem i pomiędzy 23 marca a 24 kwietnia (czyli datą publikacji raportu za 2017 a wza) ubyło jej 120 tysięcy akcji. Nie wiem czy ona to sprzedała na rynku czy poza, ale spadek kursu w tym czasie był :
"Spornym tematem na WZA był projekt OctoCRM (system fakturowania z wyszukiwaniem leadów) przeznaczony na rynki międzynarodowe (głównie anglosaskie)."
OBS czy na tym walnym był rozwinięty wątek tego co napisałeś? Czy ktoś pytał czym ten CRM ma się wyróżniać i na czym ma polegać ta jego innowacyjność? Jak wiesz dedykowanych CRM-ów jest na świecie tyle ile firm informat., a zatem skoro aż tak główny właściciel jest zdeterminowany do wykładnia pieniędzy na ten projekt, to znaczy, że może być w tym jakieś "drugie dno". ŁD
Tak było pytanie OctoCRM i o budżet przeznaczony na niego, ale niestety Prezes niewiele konkretnego potrafił powiedzieć.