Na szybko: T-Bull – taka emisja zastanawia

Na ten raport czekałem długo. W lipcu spółka podsumowała emisję akcji (link), ale zapowiedziała podanie kosztów później w osobnym raporcie. W październiku zwróciłem uwagę, że T-Bull pozyskał w emisji 1,89 mln zł, a częściowe koszty były już wysokie (link). Wczoraj wreszcie pojawił się raport o kosztach całkowitych (link). Wyniosły 1,36 mln zł. Oferującym był Trigon DM. Koszty emisji to ponad 70%.

11) Wartość przeprowadzonej Oferty, rozumiana jako iloczyn liczby papierów wartościowych objętych Ofertą i ceny emisyjnej, wyniosła 1.894.450,00 PLN.

A. wysokość łącznych kosztów, które zostały zaliczone do kosztów emisji: 1.360,1 tys. zł, z tym:
a) koszty przygotowania i przeprowadzenia oferty: 760,6 tys. zł,
b) koszty wynagrodzenia subemitentów: brak,
c) koszty sporządzenia prospektu emisyjnego, z uwzględnieniem kosztów doradztwa: 503,9 tys. zł,
d) koszty promocji oferty: 95,6 tys. zł. 

7 komentarzy do “Na szybko: T-Bull – taka emisja zastanawia

  • 11 grudnia, 2018 o 9:20 am
    Permalink

    złośliwy by powiedział, ze pół miliona zarobione, można wydawać, przepraszam miałem napisać inwestować.
    zarobił też oferujący i promujący ofertę.
    Tylko znowu indywidualni narzekają 🙂

  • 11 grudnia, 2018 o 12:55 pm
    Permalink

    No i jak tu być złym na taki Getback, że płacili tylko 14 % odsetek …
    Grzegorz

  • 11 grudnia, 2018 o 4:55 pm
    Permalink

    Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że powstał prospekt, który był potrzebny do przeniesienia notowań na Główny Rynek. Spółka chciała też pozyskać więcej, a jak się okazało że nie ma chętnych to prawdopodobnie większość kosztów już była podniesiona. Choć sam proces oczywiście drogi

    • 11 grudnia, 2018 o 6:40 pm
      Permalink

      Ale zgodzić się na 1,3 mln zł kosztów ?

  • 11 grudnia, 2018 o 7:53 pm
    Permalink

    To teraz pomyślcie jak czuje się ten inwestor (lub inwestorzy), który wyłożył/li te 1,8 mln zł na rozwój spółki wiedząc teraz, że tyle pozyskanie tej kasy kosztowało a na inwetsycje zostało z tego 500 tys zł.
    Grzegorz

  • 11 grudnia, 2018 o 11:17 pm
    Permalink

    To jest trochę tak, jakby ktoś chciał kupić apartament na 10-tym pietrze z tarasem za 1.9 mln zl a dostalby zwykłe mieszkanie na 1-piętrze bez balkonu. Ucieszony jedzie odebrać kluczyki i tu olbrzymie zaskoczenie…Pyta: co to ma być? Niewzruszony deweloper odpowiada z zimną krwia: No wie Pan jak to wygląda…Koszty pracy i ceny materialow wzrosly drastycznie…Nie rozumiem o co w ogóle Panu chodzi-to naprawdę bardzo niegrzeczny. Przy podpisywaniu umowy na moim biurku stała lupa. To nie było bez powodu: tam było napisane drobnym druczkiem-reklamacji nie przyjmujemy. 🙂

    Dobrej nocki,

    Nieuk.

  • 12 grudnia, 2018 o 8:23 am
    Permalink

    Widać jak spółka traktuje akcjonariuszy. Czy tego typu podejście się kiedyś zmieni na GPW? Nic dziwnego że indywidualni nie chcą inwestować w takich okolicznościach. Przykładów jest mnóstwo.

Możliwość komentowania została wyłączona.