Na szybko: GetBack manipuluje?

O tej spółce będą mówili kiedyś na zajęciach akademickich!
Dziś informacje, które są jakąś kropką nad „i” i podsumowaniem ostatnich wydarzeń.
GetBack oficjalnie informuje, że prowadzi negocjacje z PKO BP i PFR. A te instytucje temu zaprzeczają (link).
Do tego dochodzi kolejna informacja, że GetBack poprosił Quercusa o zmianę terminu wykupu obligacji. Czyli de facto potwierdzenie braku środków do wykupu w terminie.

To jest historia, która może wstrząsnąć rynkiem obligacji korporacyjnych.

Przyznam, że trudno mi uwierzyć, że można oficjalnie wypuścić fałszywy komunikat o negocjacjach. To manipulacja i pewny paragraf.

11 komentarzy do “Na szybko: GetBack manipuluje?

  • 16 kwietnia, 2018 o 8:24 am
    Permalink

    Jak przeczytałem z rana te komunikaty to mnie zamurowało … najpierw znalazłem tylko jedną o rozmowach z PKO i PFR i coś mi nie maposwało bo kurs pokazywał prawie -30 i wisiał na widłąch. Dopiero później doczytałem drugą informację o zdementowaniu wszytskiego przez te instytucje.
    Moim zdaniem to deska do trumny biznesowej prezesa. Teraz już nikt nie powinien mieć watpliwości co do jego uczciwości. Szkoda mi ludzi, którzy uwierzyli w jego słowa. Okazuje się, że trudno u nas o ludzką uczciwość.
    Grzegorz

  • 16 kwietnia, 2018 o 9:47 am
    Permalink

    Patrząc na zachowanie kursu Quercusa zastanawiam się czy to nie jest już pora na zakup ich akcji ? Pod wpływem złych informacji z GetBack ich kurs spada dziś znowu i to o 8%. Te obligacje to przy ich kapitalizacji nie aż taka wielka kwota, do tego najprawdopodobniej nawet przy upadłości coś uda im się pewnie odzyskać. Nie sądzisz, że to moze być okazja inwestycyjna ?
    Grzegorz

    • 16 kwietnia, 2018 o 10:18 am
      Permalink

      Obecnie GetBack ma niedopasowanie długu do spływu spłat z pakietów i bez wsparcia zapewne tego nie obsłuży.
      GetBack może nie przetrwać (ja stawiam na postępowanie układowe), ale ma pakiety wierzytelności, z których jest stały spływ środków i może po terminie, ale w dużej części mogą zostać spłacone.

      Niestety jest też utrata reputacji przez Quercusa. Będzie się kojarzył teraz z obligacjami GetBacka i straci sporo środków w zarządzaniu. Ja zakładam nawet odpływ 2 mld zł w tym roku.

      Rynek mocno teraz przecenił w związku z tym Quercusa i mam wrażenie, że za mocno.
      Ale spadających noży nie łapię.

    • 16 kwietnia, 2018 o 12:54 pm
      Permalink

      Zastanawiam się, że kiedy zaczną się odpływy z jego funduszy to co będzie musiało być sprzedawane na GPW (wyłączając obligacje)… bo jednak jak się nie patrzy to QRS jest w wielu spółkach… mam nadzieję, że nie padnie na Trans polonia, bo tam i tak płynność żadna, a jeszcze jak on zacznie wyrzynać to kurs poleci, oj poleci… 🙁 ŁD.

    • 16 kwietnia, 2018 o 1:09 pm
      Permalink

      Tu chodzi głównie o fundusz Ochrony Kapitału – on ucierpi najmocniej, a tam akcji nie ma

  • 16 kwietnia, 2018 o 9:56 am
    Permalink

    Dziękuję autorowi bloga za artykuł o wysokoprocentowych obligacjach Getback. Po artykule sprzedałem wszystkie obligacje. Po raz kolejny okazuje się że obligacje korporacyjne to bardzo ryzykowne instrumenty i cały czas trzeba trzymać rękę na pulsie.
    Darek

    • 16 kwietnia, 2018 o 10:21 am
      Permalink

      Niestety GetBack bardzo negatywnie wpłynie na ten rynek.

  • 16 kwietnia, 2018 o 11:56 am
    Permalink

    ciekawe czy Idea Bank też oberwie rykoszetem za misselling… tzn. od regulatora, nie mówię o kursie

    • 16 kwietnia, 2018 o 12:34 pm
      Permalink

      Czy chodzi o obligacje?
      Nie sądzę. Przecież banki (łącznie z PKO BP) sprzedają różne obligacje i trudno przyczepić się, że to misseling.

      Alior za Fincrea chyba nic nie dostał.

  • 16 kwietnia, 2018 o 6:18 pm
    Permalink

    Przy hipotetycznej upadłości GetBack są jakieś szanse na odzyskanie części pieniędzy dla właścicieli obligacji i jak to ewentualnie może wyglądać ? Sobekb

    • 16 kwietnia, 2018 o 8:05 pm
      Permalink

      Obecnie jest kilka opcji w tym zakresie.
      1) Postępowanie restrukturyzacyjne lub układowe
      W takim przypadku z wierzycielami ustala się zasady spłat długu zazwyczaj w ratach z ewentualną redukcją.
      2) Upadłość likwidacyjna (moim zdaniem mało prawdopodobna) – w której syndyk sprzedaje aktywa i środki dzieli na wierzycieli.
      Ponieważ GetBack ma konkretne aktywa – pracujące portfele wierzytelności to szansa spłaty całości lub znacznej części jest duża.
      Układ wydaje mi się lepszy – bo nie ma natychmiastowej sprzedaży wierzytelności za "pół ceny", jak mogłoby być w przypadku likwidacji.
      Dlatego uważam, że jeżeli nie uda sie dokapitalizować GetBacka to pewnie będzie postępowanie układowe.

Możliwość komentowania została wyłączona.