Browar Gontyniec

 

Na prośbę jednego z czytelników dziś o Browarze Gontyniec.

Opinia czytelnika:
Chciałbym natomiast zaproponować Panu analizę moim zdaniem atrakcyjnej
spółki, mianowicie Gontyniec – lokalny browar z Czarnkowa. C/Z 2,5 !
C/WK 0,73.
Obecnie trwają przenosiny produkcji z Czarnkowa do Kamionki
(zmniejszenie kosztów produkcji – mniej osób potrzebnych do obsługi
linii produkcyjnej). Natomiast browar w Czarnkowie ma być rewitalizowany a
obok ma powstać część handlowo-usługowa oraz hotelowo-restauracyjna
(strona 23 raportu)
I kw 2014 będzie obciążony utrudnieniami w
produkcji z powodu przenosin, tym tłumaczę obecna przecenę spółki.
Martwi mnie jedynie niska cena nominalna 10 groszy na akcje oraz
tragiczny FF”
A teraz ja:

Historia
Browar Gontyniec powstał na fali zainteresowania regionalnymi piwami. Chyba każdy facet kupił  kiedyś jakieś nieznane piwo, aby poznać nowy smak. Pytanie tylko, czy przy tym piwie pozostał. Ja nie. Ale na pewno w ostatnich latach taka moda była (czy jednak dalej trwa?). I dzięki niej rozwijały się dynamicznie małe browary.
Browar Gontyniec powstał w 2010 r. zupełnie od podstaw. Na początku opracowany został produkt – piwo Gniewosz i zlecony do zewnętrznej produkcji. Jednocześnie rozpoczęła się budowa własnego zakładu produkcyjnego w Kamionce. W 2011 r. większość akcji przejął fundusz Black Lion NFI i kupiony został od Skarbu Państwa Browar Czarnków posiadający ponad 100-letnią tradycję i produkujący piwo Noteckie. W 2012 r. spółka została wprowadzona na NewConnect. A w 2013 r. kupiła kolejny browar w Konstancinie.

 charakterystyczne butelki z Browaru Gontyniec

Rynek piwa

W 2013 roku rynek piwa w Polsce spadł o 2,0 proc. do 37,2 miliona hektolitrów (link) . „W 2013 roku branżę piwną zawiodła nie tylko sytuacja gospodarcza w
kraju, a co za tym idzie konsumenci, ale także niesprzyjająca dla tej
branży pogoda, jak również dość wysoka baza z roku ubiegłego, gdy w
Polsce odbywały się mistrzostwa Euro 2012 napędzające sprzedaż piwa.
” Jednak 2014 r. również nie zapowiada się dobrze – wartościowo może to być wzrost 1%-2% i to przy dobrej pogodzie, bo ona ma olbrzymi wpływ na sprzedaż. W Polsce 90% rynku ma 3 producentów: Kompania Piwowarska, Grupa Żywiec i Carlsberg Polska. Boom na piwa smakowe dotąd produkowane w lokalnych browarach dostrzegli też najwięksi i wprowadzili do sprzedaży nowe gatunki piw stanowiąc dużą konkurencję dla tych lokalnych zazwyczaj droższych.

Wyniki
Rok 2013 był trudny dla Browaru Gontyniec. Po dobrym 2012 r. (roku EURO) przychody w 2013 r. spadły o 11%, a zysk na sprzedaży o 24%. (raport za IV kwartał). Spółka tym samym nie zrealizowała swojego strategicznego celu „permanentnego zwiększania wolumenu sprzedaży produktów”. Pewnym usprawiedliwieniem jest ograniczenie produkcji związane z uruchamianiem zakładu w Kamionce (chociaż poziom towarów w zapasach tego nie potwierdza). Po 3 kwartałach przychody ze sprzedaży były o 7% wyższe r/r, ale zysk ze sprzedaży wynosił zaledwie 331 tys. zł. Tak więc, o ile można jeszcze próbować wytłumaczyć spadek przychodów zmniejszeniem produkcji, to trudno w ten sposób wytłumaczyć spadek marży.

Wprawdzie spółka w 2013 r. wykazała aż 7,2 mln zł zysku netto, ale był on wynikiem jednorazowych zabiegów księgowych – podwyższenie wartości godziwej posiadanych aktywów o 8,4 mln zł. I co z tego, że C/Z=2,5, jeżeli nie jest to wynik powtarzalnego biznesu, a operacji księgowych. Wielokrotnie przestrzegałem przed patrzeniem tylko na same wskaźniki bez analizy tego skąd wziął się wynik.

Stan obecny = restrukturyzacja i rozwój
Spółka znajduje się w przełomowym momencie. W połowie 2013 r. rozpoczął się przegląd rentowności punktów sprzedaży, w wyniku czego część z nich została lub zostanie zamknięta (również ten w moim mieście przy supermarkecie). To może wpłynąć na niższą sprzedaż, ale wyższą marżę, która niestety w 2013 r. spadła.
W marcu 2014 r. nastąpiła zmiana prezesa – nowym został Piotr Janczewski, poprzedni Zbigniew Cholewicki został przewodniczącym Rady Nadzorczej. A od grudnia 2013 r. jest nowy Członek Zarządu ds. sprzedaży – Jan Żytko. Nowy Zarząd na nowe czasy.
Spółka z opóźnieniem uruchamia nową linię produkcyjną w zakładzie w Kamionce, która zwiększy moce produkcyjne o 20 tys. hektolitrów i pozwoli wprowadzić nowe produkty do sprzedaży. Produkcja ma rozpocząć się w 2 kwartale br. – ważne aby ruszyła wystarczająco wcześnie przed wakacjami, które są żniwami w branży piwowarskiej. Również do Kamionki przenoszona jest linia produkująca piwo Konstancin i rozlewnia z Czarnkowa. Były to czynniki wpływające negatywnie na sprzedaż w IV kwartale.  I zapewne mocno uderzą w wyniki I kwartału br.
Nowy zakład produkcyjny to duża szansa dla browaru, ale też dodatkowe koszty przeprowadzki i później amortyzacji. Jednak produkcja na nowej linii w nowym zakładzie powinna zdecydowanie zmniejszyć koszty produkcji.
Zadziwiającą rzecz planuje spółka w browarze w Czarnkowie. Chce tam stworzyć „Browar City Czarnków” – coś w rodzaju centrum handlowo-rozrywkowego z czynnym browarem w środku. Na ten cel otrzymała niskooprocentowaną pożyczkę z BGK – 16,5 mln zł w ramach projektu JESSICA. Ja się zastanawiam, czy warto budować takie centrum w 11-stotysięcznym miasteczku oddalonym od dużych aglomeracji. Czy to tylko wytrych na pozyskanie taniego finansowania na remont browaru?

Kurs

Kurs od początku 2013 r. spada, a płynność jest słaba. Ewidentnie ktoś powoli wychodzi spychając kurs na coraz niższe poziomy. Brak popytu i odbioru tych akcji jest ewidentnym sygnałem, że są obawy co do wyników w najbliższym czasie (mówię o biznesie, a nie księgowych zapisach).
W akcjonariacie spółki dominują instytucje finansowe, co zazwyczaj jest pozytywne, bo ich interesuje wzrost wartości spółki.
Ostatnio nastąpiły przetasowania – udział zmniejszył Allianz, zwiększył
Open Finance, akcje sprzedał Kodotianus, a kupił przewodniczący RN
Cholewicki. Jednak ostatnie problemy z odbyciem NWZA w sprawie programu motywacyjnego dla kadry zarządzającej sugeruje, że nie ma jednomyślności wśród akcjonariuszy.

Podsumowanie
Pomimo z pozoru atrakcyjnie wyglądających wskaźników C/Z i C/WK moim zdaniem sytuacja nie jest aż tak różowa. Należy pamiętać, że w 2013 r. zysk wynikał z jednorazowych zapisów księgowych, a sam biznes przyhamował. Dlatego rozpoczął się proces restrukturyzacji sprzedaży i trwa potężna zmiana w produkcji. Nowy zakład w Kamionce to duża szansa dla spółki.
Jednak rynek piwa w Polsce jest trudny – sprzedaż nie rośnie, a na rynku dominują duże podmioty, z którymi małym browarom trudno konkurować. To spore wyzwanie dla Gontyńca, aby uplasować swoje produkty z wysoką marżą. A mam wrażenie, że boom na piwa regionalne już minął i trudno liczyć na dużą dynamikę wzrostu sprzedaży.
Chyba lepiej poczekać, aż ruszy nowy zakład w Kamionce i pojawią się pozytywne wyniki sprzedaży latem.

PS. Cena nominalna 10 gr nie ma żadnego praktycznego znaczenia. Gdyby kurs wynosił 10 gr to byłaby to spółka groszowa i problem, ale cena nominalna akcji co do zasady jest nieistotna.

One thought on “Browar Gontyniec

  • 13 maja, 2014 o 9:13 am
    Permalink

    Dziękuje za opinie. Zbyt pobieżnie spojrzałem w raport. Jest nauczka na przyszłość.

Możliwość komentowania została wyłączona.