Błędy poznawcze cz. 3 – Nadmierna pewność siebie
Nadmierna pewność siebie to systematyczne przecenianie poprawności własnych decyzji oraz własnej wiedzy.
Powstaje tendencja do przypisywania dobrych wyników własnym umiejętnościom, a złych czynnikom zewnętrznym, czasem wręcz absurdalnym np. „grubas chce nas zmusić do sprzedaży”.
W tym miejscu przypomina mi się wniosek z obserwacji ludzi – często menadżerowie, prezesi spółek myślą o sobie, że są świetni, bo żaden podwładny nie ma odwagi zwrócić im uwagi, gdy mówią czy robią głupoty.
Hossa jest czasem, gdy wielu inwestorów zaczyna myśleć, że zdobyła szczególną wiedzę inwestycyjną i jest skutecznym inwestorem. Kilka udanych inwestycji w hossie pompuje balonik własnego ego.
Nikt nie nazwie profesjonalistą hydraulika, który dopiero kilka miesięcy pracuje w zawodzie. A jednak wielu nowych inwestorów już po kilku transakcjach uważa się za skutecznego inwestora.
A prawda jest taka, że w czasie hossy to większość inwestycji staje się dochodowa i często sukces nie zależy od umiejętności.
Ponieważ hossa to czas, gdy na giełdzie pojawiają się nowi inwestorzy to bardzo często wpadają oni w pułapkę myślenia, że inwestowanie jest banalnie proste i bessa staje się dla nich giełdowym wyrokiem śmierci.
Nadmierna pewność siebie powoduje:
- przecenianie możliwości inwestycyjnych
- podejmowanie nadmiernego ryzyka
- tworzenie zbyt skoncentrowanych portfeli
- wzrost ilości transakcji
A te prowadzą do strat w portfelu.
Święte słowa!!!