Błędy poznawcze cz. 2 – zachowania stadne
Jednym z popularnych błędów inwestorów jest uleganie „zachowaniom stadnym„.
Nikt nie lubi być samotnym jeźdźcem, dużo lepiej być częścią jakiejś grupy.
To klasyczny efekt psychologiczny – poczucie przynależności.
Na giełdzie oznacza to, że inwestorzy poszukują informacji w jakie spółki inwestują inni inwestorzy, szukają swoich guru inwestycyjnych, którzy powiedzą w co inwestować.
Boją się błędów i przeoczenia okazji inwestycyjnych.
Efekt jest taki, że modne spółki rosną irracjonalnie i na zasadzie piramidy finansowej zyskują na końcu Ci, którzy zdążą wyjść z takiej grzanki jako pierwsi. Pozostali, którzy kupują akcje często już na szczytach zostają z akcjami, które szybko tracą wartość.
Historyczne przykłady – bańka tulipanowa czy bańka internetowa.
Tzw. guru inwestycyjni (zazwyczaj łowcy frajerów łamiący prawo) cieszą się powodzeniem, jeżeli podadzą konkretne sygnały inwestycyjne – czy to poprzez podawanie konkretnych zagrań lub udostępnianie swoich transakcji w portfelach rzeczywistych czy wirtualnych.
Gdy guru staje się popularny powstaje efekt gwałtownego skoku notowań na mniej płynnych spółkach.
Przykład z 20 lipca 2022 r., kiedy jeden z topowych portali inwestycyjnych dodał do swojego pokazowego portfela spółkę z NewConnect – DB Energy. Kurs wzrósł na jednej sesji o ponad 40%, a portal ten będzie się później chwalił skutecznością inwestowania.
Efekt stadny często wykorzystują tzw. spółdzielnie, które atakują jakieś spółki tworząc pozór dużych obrotów (poprzez transakcje pomiędzy członkami spółdzielni), po to, by wciągnąć poszukiwaczy szybkich zysków. W pewnym momencie spółdzielnia sprzedaje akcje, a „frajerzy” pozostają z przewartościowanymi akcjami.
Jeśli chcesz rozwijać się w inwestowaniu to nie pędź bezmyślnie za tłumem, nie wierz ślepo żadnemu guru inwestycyjnemu, ale sam ucz się selekcji spółek.
Poprzedni wpis z serii:
Błędy poznawcze cz.1 – Niechęć do strat