TOP 10 wg C/Z. Czy bardzo niskie C/Z to okazja inwestycyjna?

Jednym z podstawowych wskaźników finansowych używanym przy decyzjach inwestycyjnych jest C/Z (Cena/Zysk), czyli kapitalizacja do zysku w ostatnich 4 kwartałach lub inaczej cena akcji do zysku netto na 1 akcję. Zgodnie z teorią czym niższy C/Z tym bardziej niedowartościowana jest spółka.



Popatrzmy zatem na 10 najniżej wycenianych spółek na GPW wg
wskaźnika C/Z.

                                                                             Dane ze stooq.pl na dzień 26-10-2018



Jak widać niskie C/Z to wynik
jednorazowych zdarzeń albo biznes w ostatnim czasie istotnie się 
pogorszył.
Zatem bardzo niskie C/Z nie może
być wystarczającym czynnikiem decydującym o inwestycji.
Trzeba być świadomym, że C/Z publikowane
na portalach giełdowych to informacja o przeszłości. A rynek wycenia przyszłość
uwzględniając zakładany rozwój, prognozowane wyniki oraz oceniając ryzyka. Na to nakłada
się koniunktura giełdowa.
Dlatego kluczowym zadaniem
analizy fundamentalnej nie jest ocena tego, co było, ale na podstawie m.in
historycznych wyników ocena tego, co będzie. 
Widać to szczególnie w analizach
i rekomendacjach domów maklerskich, gdzie zawsze wskazuje się na prognozowane
C/Z.

23 komentarze do “TOP 10 wg C/Z. Czy bardzo niskie C/Z to okazja inwestycyjna?

  • 29 października, 2018 o 12:19 pm
    Permalink

    Więcej takich pigułek 🙂 – mimo, że trochę się źle kadrowała tabela w mojej przeglądarce to przeczytałem całość.

    • 29 października, 2018 o 12:31 pm
      Permalink

      Już zmieniłem na obraz. Nie rozjeżdża się

  • 29 października, 2018 o 12:24 pm
    Permalink

    Wrzuć na warsztat spółkę Toya. Aktualnie C/Z~15, ale ciekawe trendy wynikowe sprawiają, że może to być atrakcyjna wycena.

    • 29 października, 2018 o 12:32 pm
      Permalink

      Dzięki Radek za podpowiedź. Sprawdzę.

    • 29 października, 2018 o 4:34 pm
      Permalink

      Zwróciła moją uwagę stabilnie rosnącymi przychodami i zyskami oraz relatywnie niewielkim zadłużeniem. Zrobiłem rekonesans pośród znajomych mechaników i produkty Yato cieszą się całkiem niezłą opinią.

      Moją uwagę zwróciła jak spadała poniżej 8 zł z powodu "Altusowych" trudności. Kupiłem niewielki pakiet, jak przez rynek przeszła na początku października większa transakcja (uznałem, że podażowy oddał akcje i zniknie część presji na spadki).

      Konsensus cenowy wokół spółki na przestrzeni minionego roku kształtował się zdecydowanie powyżej obecnej ceny, więc pod pewnymi względami uznałem to za okazję rynkową.

      Oczywiście przy pełnej świadomości, że przez minione miesiące spółka była "pompowana" przez fundusze, żeby uzyskać atrakcyjne wyceny portfela. Ale jak mówiłem ostatnio wycena urealniła się o 50%.

    • 29 października, 2018 o 6:09 pm
      Permalink

      Spółka faktycznie była ostro pompowana zapewne przez Altusa do czerwca. I wtedy się posypało. Można powiedzieć, że spadło to do normalnego poziomu. Ale niestety Altus dalej tam siedzi i podaż wisi nad spółką.

  • 29 października, 2018 o 4:03 pm
    Permalink

    Ciekawa analiza – gratki. P/E w prostej postaci zazwyczaj sukcesu i przewagi rynkowej nam nie przyniesie – w mojej opinii. Zazwyczaj niskie wartości P/E, jak to zresztą bardzo trafnie opisałeś w artykule, mają swoje jasne powody. Nie znaczy to, ze nie należy patrzeć na P/E- jak najbardziej – ale warto po prostu zrozumieć z czego się bierze i próbować przewidywać co się wydarzy w perspektywie najbliższych kwartałów.

    Tutaj trochę więcej o tym wskaźniku dla pasjonatów analizy finansowej i fundamentalnej 🙂

    https://edu.stockwatch.pl/wskaznik-c-z-prawde-ci-powie-ale-nie-zawsze-i-nie-kazdemu,edukacja,718.html

  • 29 października, 2018 o 4:34 pm
    Permalink

    Wskaźnik C/Z jest bardzo ważny. Choć wolę jego odwrotność czyli rentowaność inwestycji. Sens jego wyliczania jest wówczas kiedy mówimy o powtarzalnym zysku. Najlepiej to widać przy liczeniu rentowności inwestycji w nieruchomości np. Dla firm giełdowych powinno się nim bardziej sugerować wówczas kiedy są one na etapie "dojnej krowy" czyli dojrzałego biznesu, który systematycznie generuje sporo gotówki.
    Dla mnie idealna firma to taka, która od dawna ma zyski, które jeszcze chociaż powoli ale rosną, wypłaca najlepiej rosnącą z roku na rok dywidendę a branża, w której działa ma przed sąbą perspektywy. Do tego jeszcze lepiej jak jest duża bariera wejścia na jej rynek a firma jest jego chociaż lokalnym liderem … ma ktoś propozycje na wybór takiej spółki z GPW ?
    Grzegorz

    • 30 października, 2018 o 10:19 am
      Permalink

      Takimi wydają się GPW, KGHM, Orlen, Asseco, PKO – pozostaje jedynie kwestia ich wycen 😉 Jeśli już w macierzy BCG jesteśmy to najlepszym typem mz na rynkach wydają się jednak "gwiazdy" uzupełnione "znakami zapytania" gdyż ich rosnące przychody i zyski pompują ich kursy. "Dojne krowy" są najwypłacalniejsze kupione tanio – czyli w czasach kryzysu – poniżej ich realnej wartości. Przynajmniej biorąc pod uwagę czystą teorię.

  • 29 października, 2018 o 5:49 pm
    Permalink

    Dla mnie idealna firma to taka, która od dawna ma zyski, które jeszcze chociaż powoli ale rosną, wypłaca najlepiej rosnącą z roku na rok dywidendę a branża, w której działa ma przed sąbą perspektywy. Do tego jeszcze lepiej jak jest duża bariera wejścia na jej rynek a firma jest jego chociaż lokalnym liderem …
    PCC Rokita chyba spełnia powyższe 🙂

    • 29 października, 2018 o 6:17 pm
      Permalink

      A jakies chociaz powyzej 500 mln kapitalizacji?

    • 29 października, 2018 o 7:00 pm
      Permalink

      Do: Anonimowy29 października 2018 17:34.
      DINO. C/Z wysokie, ale marże stabilne, plan rozwoju, rosnące zyski, spadła dynamika przychodów. Ciekawe co pokaże raport 7.11.
      Dawid

    • 29 października, 2018 o 8:56 pm
      Permalink

      DINO ma wskaźnik C/Z 30 !!! To zwykłe sklepy a wskaźnik jak dla firmy najnowszych technologii, która daje szansę skalowania na cały świat.
      Nie neguję, że da się na nich zarobić, to fajna spółka, która świetnie rośnie. Na stabline wypłacanie dywidendy trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać. Jak spowolnią rozwój wskaźnik C/Z pewnie spadnie. Na dziś gdyby nawet wypłacili cały obecny zysk to byłoby to raptem 3,33% …
      Grzegorz

  • 29 października, 2018 o 6:56 pm
    Permalink

    Ambre i PCC Rokita mam na podglądzie od jakiegoś czasu.
    Gdyby nie kursy walut i kiepskie zbiory winogron (Paweł o tym wspominał) to pewnie miałbym Ambre już w portfelu.
    PCC Rokita straszy mnie przez rosnące ceny prądu i przez bardzo niski FF. Tam może być zdjęcie z GPW a ostatnio proponowane ceny przy takich operacjach są fatalne niestety.
    Grzegorz

  • 29 października, 2018 o 9:10 pm
    Permalink

    Ja byłbym zaskoczony gdyby właściciele PCC Rokita chcieli zdjąć ją z giełdy. Akurat ta spółka jako jedna z niewielu na GPW zdaje się przywiązywać wagę do relacji inwestorskich + Catalyst to ważne źródło finansowania (a obecność na głównym rynku uwiarygadnia spółkę). Mi to wskazuje, że spółce zależy na byciu na GPW.

    Co do energii to na pewno negatywny czynnik, ale obiło mi się o uszy, że ceny mają z góry zakontraktowane na najbliższy rok, więc ten aspekt dotknie ich mniej niż resztę segmentu chemicznego, przynajmniej średnioterminowo. Plus mają własną elektrociepłownię, więc część energii produkują sami.

    Jarek

    • 31 października, 2018 o 11:46 am
      Permalink

      Czy planują teraz zdjęcie z giełdy tego nikt nie wie. Nawet jak nie planują to trzeba brać pod uwagę, ze to rozsądni ludzie, więc jak się okaże, że nie ma potrzeby dlaszego finansowania zewnętrznego a bycie na rynku giełdowym powoduje tylko dodatkowe koszty i papierologię to mogą zmienić zdanie. Jeśli akcji w obrocie jest niewiele a cena ich zbyt niska to każdego będzie korciło aby je "zebrać". Inna rzecz, że to może dotyczyć również tych firm, które mają kilkakrotnie więcej akcji w wolnym obrocie.
      Grzegorz

  • 29 października, 2018 o 9:49 pm
    Permalink

    Swoją drogą to już zostało przyjęte jako paradygmat, że w perspektywie kilkuletniej ceny prądu dla przemysłu będą tylko rosły i pozostaną wysokie.
    Podobny paradygmat był jak spółki energetyczne wchodziły na giełdę.

    • 30 października, 2018 o 2:47 pm
      Permalink

      Kupili ile mogli, teraz spółka umorzy skupione akcje, co poprawi wskaźniki. I zobaczymy, co będzie dalej. Dla mnie spółka jest dobra.

  • 31 października, 2018 o 7:43 am
    Permalink

    Fajna dyskusja:) PCC Rokita to gigant. Faktycznie w przyszlosci ceny pradu moga ciazyc na wynikach, ale w przychodach powinni to sobie skompensowac. Na pewno to jest jedna z najciekawszych spolek na naszej bananowce. No i szanuja inwestorow-co mi sie bardzo podoba.

    Nieuk.

Możliwość komentowania została wyłączona.