EXAMOBILE – skąd to szaleństwo?

Ostatnie 2 dni na NewConnect należą do EXAMOBILE. Wzrost o blisko 100% robi wrażenie. Nowe maksimum roczne (4,49 zł)  i obroty nie oglądane od dawna.
Spółka nie opublikowała żadnego raportu, który uzasadniałby taki wzrost. Natomiast pojawiła się informacja, że ostatnio wydana została gra w technologii AR – analogicznej w jakiej wykonane są słynne Pokemony. A to może rozpalić wyobraźnię.

Ale jak to z EXA jest i czy pozwoli zarobić miliony?

Spółka jest na giełdzie kilka lat i napisałem już o niej w 2014 r. (link). Wtedy dawała nadzieję na dynamiczny wzrost ze względu na rosnącą liczbę aplikacji, pobrań i przede wszystkim wyświetlonych reklam. Kolejna istotna rzecz wydarzyła się w 2015 r., kiedy został ogłoszony plan wydania rozbudowanej gry na telefony.

Niestety wtedy dobra passa się skończyła.
Zapowiadana gra nigdy nie ujrzała światła dziennego, a liczba wyświetlanych reklam przestała dynamicznie rosnąć.

Spółka ma kilka aplikacji, które zostały pobrane z google play ponad 1 mln razy (EXA Mobile, EXA Kids, EXA Tools):
– Głosowy wykrywacz kłamstw (link)
– Butelka (link)
– Test całowania (link)
– Miłosny skaner (link)
Są to proste aplikacje służące zabawie.

Niestety kolejne pomysły EXA nie przynosiły już takiej ilości pobrań. Zapewne dlatego, że spółka zmieniła profil swoich aplikacji i zaczęła wypuszczać rzeczy bardziej ambitne i użyteczne np. gry dla dzieci, narzędzia, a ostatnio kardiograf.

Liczba pobrań narastająco stale rośnie, ale już kwartalna liczba wyświetlonych reklam nie, co pokazuje, że aplikacje zostały pobrane, ale już nie są tak często używane (w końcu każda aplikacja ma swój czas życia i okres popularności).

liczba reklam kwartalnie:

I pomimo nacisku na poprawę monetyzacji przychody ze sprzedaży produktów w 2015 roku były praktycznie takie same jak w 2014 roku.

 

Czy gra AntyKomar wykonana w technologii rozszerzonej rzeczywistości ma szansę na istotny przełom?
Na razie nie. W tym modelu dystrybucji i osiągania przychodów liczy się liczba wyświetlonych reklam, a ta wynika z liczby pobrań. Na razie 5000 pobrań nie generuje istotnych przychodów i raczej nie widać boomu na tą grę.

Tak więc spółka będzie bazować na wcześniej wypuszczonych aplikacjach, ma szansę na spokojny rozwój i poprawę wyników, ale na razie nie widać nadziei na jakiś radykalny skok.

A obecny wyskok kursu to moim zdaniem tylko spekulacja, a nie gra pod jakieś info lub nowy produkt.

Mam dużą sympatię do tej spółki, bo robi normalny biznes, a nie dużo szumu jak niektórzy giełdowi deweloperzy gier. Dlatego życzę jej coraz wyższych przychodów i zysków, i rosnącej kapitalizacji, a niekoniecznie fajerwerków i ataków spekulacyjnych.