Cherrypick Games – czy nowe gry powtórzą sukces MyHospital?

Cherrrypick Games niecały rok temu zadebiutował na NewConnect. Kurs wzrósł ponad 3-krotnie. W międzyczasie sprzedali największy swój sukces – grę MyHospital za 2,6 mln EUR. A ostatnio zadebiutowały nowe gry – MatchUp Friends oraz soft-lunch Beauty i Project Fame, a przygotowywany jest Crime.

Cherrypick to niewielka osobowo firma (25 osób łącznie ze współpracującymi), która została założona w 2014 roku przez osoby z doświadczeniem przy produkcji gier (m.in. w CIGames).
Rok 2017 była dla spółki przełomowy – sukces gry MyHospital, udana emisja akcji i debiut na NewConnect.
W 2017 roku przychody wyniosły 15,7 mln zł (rok wcześniej zaledwie 863 tys. zł), a zysk netto 4,3 mln zł. Tak dobre wyniki zawdzięczają sukcesowi gry MyHospital: Build and Manage (link).
Wyniki I półrocza
W I półroczu 2018 roku przychody wyniosły 7,6 mln zł (+9% r/r), a zysk netto 1,4 mln zł.
Jednak wyniki tego półrocza obarczone były istotnymi jednorazowymi zdarzeniami.
1) Zawarta została z Kuu Huub Oy umowa sprzedaży gry MyHospital za 2,6 mln EUR.
1 534 tys. EUR otrzyma spółka z tytułu przeniesienia własności, a 1 066 tys. EUR z tytułu wsparcia rozwoju gry do czerwca 2021 roku.
W sumie to się dziwię, że spółka oddała grę, która ma potencjał do dalszego generowania przychodów. A obecnie użytkownicy mocno przywiązują się do gier.
Spółka tłumaczy to tak:
„Dzięki podpisaniu wyżej wymienionej
umowy Spółka była w stanie skierować zasoby organizacyjne na wcześniejszą niż zakładane realizację
kolejnych gier, w szczególności na „Beauty” i „Crime”
.”

Płatność rozłożona jest na 26 miesięcznych rat począwszy od kwietnia 2019 rok. Tak więc spółka nie otrzymała jeszcze zapłaty i jeszcze przez ponad pół roku nie otrzyma; stąd m.in. ponad 14 mln zł w należnościach (w tym ok. 10 mln zł za sprzedaż MyHospital Finom; trochę dziwne, że wciąż w należnościach jest ponad 857 tys. USD, w tym należności z 2017 roku).
Spółka może otrzymać 25% przychodów z gry, ale dopiero po odzyskaniu przez Kuu Huub Oy kwoty zapłaconej Cherrypick z umowy sprzedaży.
W I kw. 2018 roku zaksięgowano już 1,37 mln zł przychodów w związku z umową.
W II kw. 2018 roku zaksięgowano 4,23 mln zł przychodów.
W III kw. 2018 roku zostanie zaksięgowane 1,63 mln zł.
A od IV kw. 2018 roku 324 tys. zł kwartalnie za wsparcie rozwoju gry. 
2)  W rozliczeniach międzyokresowych kosztów jest 1,8 mln zł kosztów związanych z grą MyHospital (w tym 1,365 mln zł kosztów marketingowych), które zostaną zaksięgowane w koszty w przyszłych kwartałach. Pytanie czy już nie w III kw., skoro nastąpi przeniesienie praw do gry.
3) W II kw. w koszty zaksięgowano 1,8 mln zł z tytułu opcji menadżerskich.
Kolejne gry

Kluczowe zapowiadane gry to Beauty i Crime. Ich opis można znaleźć tu: link.
W czerwcu zadebiutowała mniejsza produkcja MatchUp Friends, a ostatnio soft-launch Project Fame.
Poniżej rankingi ściągalności gier na podstawie AppAnnie.

MatchUp Friends (link)
Ze środków z emisji 0,8 mln zł.
Grę w google.play ściągnięto ponad 50 tys. razy. I patrząc na pozycję w poszczególnych krajach widać, że gra pojawiła się i szybko spadło zainteresowanie nią. Do dziś uzyskała 195 ocen.

źródło: AppAnnie – ranking

W App.Store gra pojawia się jeszcze na wysokich miejscach w egzotycznych krajach typu Mozambik, Belieze, Barbados, ale liczbę pobrań dobrze pokazuje pozycja w kategorii gry typu puzzle w USA

Gra uzyskała do tej pory 214 ocen.

My Beauty Spa (link)
Ze środków z emisji 2,0 mln zł
To ma być główna gra, która ma powtórzyć sukces MyHospital.
W ramach soft-lunchu gra pojawiła się w kilku wybranych krajach. To jest ciągle faza testowa, więc dopiero oficjalny światowy debiut wsparty reklamą pokaże, czy uda się osiągnąć sukces.

W google.play gra w Holandii i RPA weszła do pierwszej setki gier (kategoria Games), choć obecnie jest już poniżej 500.

Dotychczas 85 ocen ze średnią 4,0.
W apple znacznie wyższe miejsca w rankingach. W pierwszej setce praktycznie w każdym kraju.
Tu przykładowo Holandia i RPA (kategoria Gry).

Choć na razie tylko 10 ocen ze średnią 2,8 ze względu na występujące błędy (dane z AppAnnie)

Project Fame (link)
Soft-lunch dopiero ruszył w google.play
Najwyżej udało się dotrzeć w Danii (148 miejsce w kategorii Games)

14 ocen ze średnią 3,1 (dane z AppAnnie) To, co może niepokoić to aż 6 komentarzy: „boring”. Błędy można poprawić, uatrakcyjnić rozgrywkę trudno.

Należy podkreślić, że to są dopiero soft-lunche, a więc ciągle wersje testowe i spółka może jeszcze te gry doszlifować.

Crime
Ze środków z emisji 3,4mln zł
Pojawić się ma w I kw. 2019 roku

Podsumowanie
Cherrypick Games sprzedało swoją sztandarową grę MyHospital. Znaczna część przychodów ze sprzedaży jest już zaksięgowana w I półroczu 2018 roku. Pozostało ok.1 mln zł za sprzedaż i po 324 tys. zł kwartalnie ze wsparcie rozwoju. Ale gotówkę otrzyma dopiero po kwietniu 2019 roku. W przypadku dalszego sukcesu jest szansa na 25% przychodów z gry w przyszłości.
Kluczem do sukcesu są więc nowe gry.
Wydaje się, że gra MatchUp Friends nie odniosła sukcesu. Zainteresowanie nią szybko zgasło.
Z soft-lunchów debiut Beauty wydaje się bardziej obiecujący.
Sukces Beauty i Crime to kluczowa sprawa dla spółki w najbliższych miesiącach, choć trzeba pamiętać, że są to gry o budżetach 2-3 mln zł, a kapitalizacja spółki 240 mln zł to oczekiwanie co najmniej kilkunastu milionów zysku z tych gier w ciągu roku.


Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.

22 komentarze do “Cherrypick Games – czy nowe gry powtórzą sukces MyHospital?

  • 4 września, 2018 o 6:30 pm
    Permalink

    Czy można prosić o analizę One More Level S.A. również z branży gier, które przygotowuje grę razem z Techlandem – God's Trigger?

  • 5 września, 2018 o 7:56 pm
    Permalink

    Pragma Faktoring:
    przeglądam prezentację dołączoną do raportu kwartalnego i fajnie to wygląda:
    – zmiana modelu biznesowego na produkty fintechowe w procentach doszli do 60%
    – przy niewielkim 10% wzroście zadłużenia zysk netto zwiększył się przeszło dwukrotnie

    • 6 września, 2018 o 8:44 am
      Permalink

      Dlatego ta spółka jest w portfelu 'Spółki z górnej półki".
      Czekam na info o sprzedaży LeaseLink.

    • 6 września, 2018 o 12:29 pm
      Permalink

      Super by było gdyby zachowali pakiet kontrolny w LeaseLink. Na rynku polskim nie mają praktycznie konkurencji. Do tego wyjście za granicę dosyć łatwe (np. MediaMarkt to ich partner, Ikea tak samo). Mógłby być pierwszy polski jednorożec. No ale trzeba znaleźć finansowanie.

      Czekasz żeby dokupić? 🙂 Po tym info może być ciężko 🙂

    • 6 września, 2018 o 4:32 pm
      Permalink

      O swoich transakcjach nie informuję.
      Jeżeli znalazłby się partner finansowy, który jest w stanie podstawić kilkaset milionów to wtedy warto zostawić. Portfel bardzo szybko rośnie i Pragma tego nie będzie w stanie zabezpieczyć finansowo. Jeżeli nie sprzeda to na pewno zwiększy marżę, żeby zahamować wzrost portfela.
      Ale obecnie mając do wyboru LeaseLink i PragmaGo to PragmaGo jest bardziej rentowna. I ten produkt ma być docelowo rozwijany w Polsce i zagranicą.

    • 7 września, 2018 o 8:51 am
      Permalink

      Zysk netto Pragmy za I półrocze to prawie 3 mln zł. W tym okresie Leaselink osiągnął rentowność na zysku netto, czyli od III kw. będzie dokładał do wyniku a nie go obniżał (co więcej w raporcie podano, że wynagrodzenia pobrane gotówkowo od Klientów w Leaselink a nie aktywowane w przychodach wyniosły aż 4,3 mln zł!!!). Druga połowa roku powinna być generalnie lepsza (głównie ze sprawą okresu świątecznego). Liczę na zysk netto w II połowie roku w okolicach 4,5 mln zł. Dałoby to w roku 2018 7,5 mln zł netto (nie uwzględniając potencjalnej sprzedaży części lub całości LeaseLink). Kapitalizacja PFA to obecnie tylko ok. 46 mln zł. Zysk netto w ogóle byłby dużo wyższy tylko jest dławiony przez koszty finansowe.

    • 7 września, 2018 o 9:22 am
      Permalink

      Ja na 4,5 mln zł nie liczę. Raczej ok.4 mln zł jak nic się nie wydarzy.
      To daje 7 mln zł netto + ewentualna sprzedaż LeaseLink.
      Zysk netto nie jest dławiony przez koszty finansowe, bo one są po prostu niezbędną częścią biznesu. Bez środków zewnętrznych nie byłoby kapitału na faktoring i leasing.
      Spółka raczej nie zwiększy finansowania zewnętrznego w tym roku. Uruchomi jednak finansowanie alternatywne (umowa na 22 mln zł).

      Zwrócę też uwagę na zmniejszenie liczby Członków Zarządu co powinno obniżyć koszty ogólne od III kw.

      Ryzykiem są rezerwy szkodowe na koniec roku.

    • 7 września, 2018 o 9:25 am
      Permalink

      W strategii postawili cel na 2019 rok ROE>20%, czyli ponad 10 mln zł zysku netto.

    • 7 września, 2018 o 9:46 am
      Permalink

      W kwestii kosztów finansowych chodzi mi o to, że gdyby wzięła ich instytucja, która ma środki finansowe (jakiś inwestor finansowy, bank, itp.) albo gdyby udało im się znacząco zredukować koszty fin. to Pragma jest maszynką do robienia pieniędzy. Rozumiem, że taka jest specyfika firm faktoringowych/leasingowych, że znacząco wspierają się długiem. Ale popatrz:
      https://www.biznesradar.pl/raporty-finansowe-rachunek-zyskow-i-strat/PRAGMA-FAKTORING,Q

      Np. q2/2018: 9 654 tys. zł przychodów, zysk operacyjny: 4 038 tys. zł

      Kosmos 🙂

      Pozdrowienia.

    • 7 września, 2018 o 9:50 am
      Permalink

      Jeszcze pytanko do Ciebie. Rozumiesz jak oni księgują te wynagrodzenia pobrane gotówkowo od Klientów w Leaselink a nie aktywowane w przychodach? Zakładam, że są to jakieś opłaty wstępne??? I potem są proporcjonalnie księgowane w przychody w trakcie trwania leasingu??? Jest tego sporo.

  • 6 września, 2018 o 8:27 am
    Permalink

    Amrest powoli staję się tani… Przejęcia mają się dobrze, koszty pracy się stabilizują. Co sądzisz?

    • 6 września, 2018 o 8:47 am
      Permalink

      Dla mnie cały czas jest bardzo drogi. EV/EBITDA>14 o C/Z nie wspomnę.
      Amrest podpadł mi po decyzji o przeniesieniu siedziby poza Polskę.

      Spółek tanich i mega tanich jest teraz sporo, ale jest bessa więc strach coś kupować.

  • 6 września, 2018 o 10:03 am
    Permalink

    Masz rację, EAT to jednak spółka wzrostowa wiec te wskaźniki maja mocne dyskonto do przyszłych zysków. Famur czy Oponeo rosły długo na wysokich C/Z.

    • 6 września, 2018 o 11:49 am
      Permalink

      W przychodach mocno, w wynikach już nie tak samo.

  • 6 września, 2018 o 4:12 pm
    Permalink

    Paweł jak rozumiem będziesz wykładowcą na Porfesjonalnym inwestorze w Gdańsku? W niedzielę?
    pozdr
    Przemek

    • 6 września, 2018 o 4:17 pm
      Permalink

      Tak. Takie bardziej praktyczne zajęcia dotyczące prognozowania wyników spółek.

    • 9 września, 2018 o 6:44 am
      Permalink

      Bardziej dla początkujących czy zaawansowanych będą Twoje wykłady? Pytam bo byłem w Karpaczu na Twoim wykładzie. Podobał mi się (gratki) choć wolałbym coś mocniej zaawansowanego – ale rozumiem, że tam taka konwencja była.

    • 9 września, 2018 o 8:31 pm
      Permalink

      Ma to być dłuższe (3h), więc powinno się więcej zmieścić.
      Mam nadzieję, że dla wszystkich. Nie będę mówił o podstawach analizy fundamentalnej, ale raczej o rozumieniu raportów i prognozowaniu wyników. Na przykładach – co wpływa na wynik i co z można powiedzieć na tej podstawie o przyszłych wynikach.
      Też chcę powiedzieć jak czytać rekomendacje analityków – dlaczego się zmieniają i różnią.

  • 6 września, 2018 o 7:10 pm
    Permalink

    Ale tak na poważnie jak pan widzi sytuację na Getin Holding, Getin Noble, Idea Bank i Open Finance czyli imperium Leszka?
    Może to jest temat na osobny wpis a jak to mówią "mądrego zawsze warto posłuchać".
    Czy to autentycznie koniec czy OFE/TFI państwowe się uwzięły albo jakieś fundy zagrożone jak Altus/Trigon/może Quercus sypią akcjami żeby kasę odzyskać?
    Czy historycznie widział pan coś podobnego? Przecież to jest wycena jak bankrutów, jeszcze rozumiem GTN ale GNB czy IDA

    • 6 września, 2018 o 9:01 pm
      Permalink

      Wyceny absurdalnie niskie. Największe ryzyko jakie obecnie widzę to przełożenie sytuacji giełdowej na realne szturm na banki i wypłata gotówki.
      Jak takie głosy, że coś jest źle z Idea i Getinem dotrze do "Kowalskiego" to może skończyć się paniką.
      Natomiast trudno mi przyjąć, że mogą one paść. A obecne wyceny to wskazują.

    • 9 września, 2018 o 6:48 am
      Permalink

      Nonie wiem czy takie niskie. W sensie obecne tak, ale przyszłe? Oni chyba mieli full przychodów z prowizji a spora ich część była jak wiemy mocno naciągana i wątpliwa (obligacje Getback, dziwne struktury etc.) Może się okazać, że na biznesie bankowym to nie potrafią zatabiac. A tamtych przychodów już nie będzie. Zresztą jak ktoś nie ma zaufania do zarządu czy akcjonariusza to nie powinien w taka taka d na dłuższy termin inwestować. Pytanie czy można mieć zaufanie do LC?

  • 7 września, 2018 o 8:04 am
    Permalink

    OBS, możesz skomentować wyniki Masterpharm?

Możliwość komentowania została wyłączona.