Jak GPW ustalała kurs odniesienia dla debiutu Play2Chill

Ostatnio debiutowała na NewConnect spółka Play2Chill i co zaskoczyło wielu cena na giełdzie była poniżej kursu odniesienia.

Zapewne część inwestorów kupiła akcje myśląc, że to okazja kupić taniej niż kurs odniesienia (czyli teoretycznie kurs z transakcji sprzedaży akcji sprzed debiutu).

Przypomnę, że w maju została przeprowadzona emisja akcji po cenie 6,90 zł.

To skąd nagle teraz kurs odniesienia został ustalony po 9,46 zł?

 

GPW przyjęła taki kurs na wniosek Autoryzowanego Doradcy (INC) i Animatora Rynku.

I jest to średnia z ostatnich 17 transakcji sprzedaży w okresie maj-październik 2020 r. (z pominięciem transakcji po cenie nominalnej).

Zestawienie transakcji:

Jak widać, aż 11 z 17 transakcji było po cenie emisyjnej 6,90 zł.

A o tym, że kurs odniesienia został podwyższony o 37% zdecydowało zaledwie 6 transakcji z cenami od 10 do 21 zł.

Popatrzmy zwłaszcza na te 2 transakcje po 21 zł – cenie ponad 3-krotnie wyższej od ceny emisyjnej.

Jak widać były to transakcje osoby fizycznej na rzecz osoby prawnej. Czyli mogła to być np. sprzedaż akcji do spółki, w której ta osoba jest udziałowcem, a cena oderwana od wartości rynkowej.

Nie chcę teraz tworzyć historii spiskowych, ale w moim odczuciu GPW powinna poważnie zastanowić się nad weryfikacją umów sprzedaży, które przyjmuje do ustalenia kursu odniesienia, tak aby ograniczyć pole do potencjalnej manipulacji.

Przyjmowanie kursu odniesienia istotnie wyższego od ceny, po jakiej była dokonywana większość transakcji w ostatnich 12 miesiącach może wprowadzać inwestorów giełdowych w błąd.