Nowe obowiązki zawodowe powodują, że mój dotychczas wolny czas zniknie, a to oznacza, że blog zejdzie na dalszy plan.
W miarę możliwości będę coś publikował, ale ze zdecydowanie mniejszą częstotliwością.
Dziękuję za liczne wejścia i otrzymane wyrazy uznania.
Życzę sukcesów na giełdzie!
Zaglądam na Twój blog prawie codziennie … będzie mi smutno ale rozumiem, że są rzeczy ważne i ważniejsze.
Życzę powodzenia na nowej drodze !
Ale tak zupełnie o nas nie zapominaj 🙂
szkoda 🙂
Ciekawy prowadzony blok.
Powodzenia w nowych obowiązkach zawodowych
Będzie mi brakowało twoich analiz ?
TO KURNA CHATA TERAZ KIEDY WYSYP RAPORTÓW KWARTALNYCH I ROCZNYCH BĘDZIE NAM TO ROBISZ? JAK MOŻESZ!
🙂
Szkoda, bo robiłeś swoje analizy naprawdę wnikliwie i szybko 😉
Wracaj szybko, ja też będę tęsknił 😉
Szkoda. Ale dzięki za to co dotychczas napisałeś.
Powodzenia.
Wielka szkoda. A możesz zdradzić coś więcej o nowych wyzwaniach zawodowych?
Dziękuję za cenne rady i wskazówki. Mało jest takich tak życzliwych i bezinteresownych osób jak Ty, dlatego będzie to duża strata dla nas – amatorów inwestowania. Powodzenia przy realizacji nowych planów zawodowych.
OBS dzieki za wszystkie analizy bedzie mi ich brakowało. Jesteś jedym z niewielu naprawdę uczciwych i profesjonalnych analityków których poznałem za pośrednictwem forum stockwatcha.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w pracy. Graf78
Hej OBS – szkoda, że zawieszasz bloga, choć rozumiem Ciebie doskonale, bo sam musiałem mocno ograniczyć wpisy. Mimo to chciałbym zadać pytanie na blogu – co sądzisz o ostatnim wezwaniu na Octavę? Kupiłem trochę akcji tej spółki i mam ponad 20% zysk, ale liczyłem na dużo więcej. Wezwanie po 1.10zł to śmiech na sali, ale wiadomo – zawodowcy nie liczący się ze zdaniem drobnicy mogą wydoić spółkę na 100 sposobów i jeśli nie zależy im na reputacji, wyciągną nam te akcje. Podobnie nieprzyjemnie zaskoczył mnie Cedrob z wezwaniem na Dudę, ale tam nie sądzę, żeby im się udało. Gorzej widzę szanse na Octavie..
my żyjemy, a ty?
Pana wpisy były dla mnie bardzo cennymi lekcjami. Szkoda, że zawiesza Pan działalność, mam tylko nadzieję, że nie na zawsze. Bardzo wiele się nauczyłem dzięki Panu i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci Pan do blogowania. Ze swojej strony pragnę zapewnić, że co jakiś czas będę tu zaglądał i sprawdzał, czy czegoś nowego pan nie zamieszcza.
Naprawdę miał pan dobre spojrzenie na wiele spraw i choć nie zawsze ze wszystkim się zgadzałem, to jednak pana wpisy zawsze były dla mnie kawałkiem cennej wiedzy.