Wykresy, które dużo mówią
Są wykresy, na które wystarczy spojrzeć, żeby znaleźć odpowiedź na ważne pytania.
Ten, który powstał na podstawie danych IZFiA mówi wiele o sytuacji MiŚ-ów na GPW.
Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami publikuje na swojej stronie (IZFA.PL) informacje o aktywach funduszy oraz wpływach netto.
Jedną z ciekawszych informacji jest saldo nabyć i wypłat do funduszy akcyjnych małych i średnich przedsiębiorstw. I pokazuje ono dramatyczną sytuację mocnego odpływu od maja 2017 roku.
Ten wykres mówi wprost – nie ma kasy na akcje MiŚ-ów. W ostatnich dwóch miesiącach wypływ się jeszcze zwiększył.
Czyli fundusze chcąc nie chcąc muszą sprzedawać akcje nawet dobrych spółek, żeby mieć środki na rosnące umorzenia jednostek. I kursy opadają bez przyczyny pod swoim ciężarem.
Do tego dochodzi odpływ z klasycznych funduszy akcyjnych w ostatnich miesiącach.
Trzeba też pamiętać, że OFE już więcej zwraca do ZUS niż z ZUS otrzymuje.
A gdzie idą pieniądze?
Do funduszy pieniężnych!
Są to środki zarówno osób fizycznych, jak i przedsiębiorstw.
Czyżby firmy wolały trzymać gotówkę zamiast dokonywać inwestycji w rozwój?
A osoby fizyczne zbierają środki na zapłatę za kupione już mieszkanie?
A może jest to światełko w tunelu, że pieniądze są i w pewnym momencie przejdą na giełdę?
Na pewno dla mnie szczególnie ten pierwszy wykres jest istotnym wskaźnikiem, który mówi, że lepiej poczekać z inwestycjami w akcje MiŚ-ów na zmianę tendencji.
OBS a co sądzisz o rynku nieruchomości? Z tego, co obserwuję, to mamy na rynku istną gorączkę inwestowania w mieszkania na wynajem. Co ciekawe, ten silny popyt nie wywindował jeszcze cen zbyt wysoko, ale to zapewne tylko dlatego, że podaż mieszkań mieliśmy rekordową, ale według firmy REAS (zajmują się badaniem rynku deweloperskiego) popyt inwestycyjny jest nadal wysoki, a problemem staje się nowa podaż. Czy to nie oznacza preludium do bardziej znaczącego wzrostu cen w najbliższych kwartałach? Jakie jest Twoje zdanie?
Byłem wczoraj na WZA i2 Development. Prezes jest przekonany, że rynek będzie cały czas rósł i nie ma obecnie większych zagrożeń. Ceny rosną, ale powoli.
Generalni wykonawcy mocno podnoszą ceny, ale z dużym marginesem na ewentualne przyszłe podwyżki kosztów wykonawstwa. Lepiej budować swoimi pracownikami niż z generalnym wykonawcą.
Na pewno obecne otoczenie sprzyja podnoszeniu cen.
Nieruchomości to drugi kierunek gdzie uciekają środki, poza funduszami pieniężnymi.Co ciekawe w kilku okolicznych krajach np. w Czechach ceny mieszkań poszły szybciej do góry niż u nas. Moim zdaniem dopiero wzrost stóp procentowych spowoduje zamieszanie na tym rynku. Wówczas pojawią się pierwsi, którym zabraknie z wynajmu na ratę kredytu i będzie trzeba sprzedać coś. To zwiększy podaż i w efekcie obniży ceny. Ale górka cenowa chyba jeszcze przed nami.
Grzegorz
chyba tak…
jak napisałem część kasy na funduszach pieniężnych może czekać na zapłatę na kupione już mieszkanie (jeszcze na etapie dziury w ziemi)
OBS, co sądzisz o wycenie Altusa? czy rzeczywiscie spółka ma problem czy raczej to ogromny pesymizm akcjonariuszy?
Marcin
Obecnie na rynku poza kilkoma spółkami jest duży pesymizm inwestorów. Taka dziwna bessa trwa w najlepsze.
Dlatego złe informacje lub ryzyka bardziej ruszają kursem w dół niż dobre w górę.
W przypadku Altusa jest kilka ryzyk związanych z MIFID II (utrata kanałów dystrybucji, ograniczenie prowizji). Do tego doszły interesy z GetBackiem – np. sprzedaż EGB po zawyżonej cenie.
To powoduje, że sentyment dla spółki jest zły i spycha kurs coraz niżej.
Przy "normalnym" rynku pewnie nie byłoby takiej przeceny, ale mamy teraz bessę na MiS-ach, więc chętnych na sprzedaż jest dużo, a nie ma kto kupować.
fundusze pieniezne przy rekordowo niskich stopach ?
PKO Skarbowy uzyskuje 2% rocznie. Dla przechowania środków świetny wybór.
Dla inwestycji słaby.