OFE czy rynki wschodzące

Kilka cytatów:

Cytat z 4 lutego:

„W lutym dużo będzie zależało od dalszej koniunktury na rynkach
wschodzących. Niemniej w kolejnych miesiącach pozytywny wpływ na rynku
mogą mieć fundusze emerytalne. OFE po transferze danych do ZUS mogą teraz chcieć pochwalić się wysoką stopą zwrotu,
aby w ten sposób zachęcać klientów do pozostania w funduszu. To może
pomagać rynkowi przez najbliższe 3-4 miesiące. Do tego w USA mamy dobry
sezon wyników – współczynnik spółek, które pokazały rezultaty lepsze od
oczekiwań jest najwyższy od kilku kwartałów – co może sugerować, że to
jeszcze nie koniec trendu wzrostowego. Mając to wszystko na uwadze, w
lutym spodziewałbym się na warszawskim parkiecie nieznacznych wzrostów. Pokaźniejszych zwyżek oczekiwałbym w kolejnych miesiącach. ” -Łukasz Wróbel, główny analityk Noble Securities
Cytat z 7 stycznia:
„Myślę, że do końca stycznia rynkowi będzie ciążyła sprawa OFE. To będzie przeszkadało w decyzji o zakupach akcji. ” – Igor Szczepaniec, makler DM PKO BP
„Styczeń może być trudny, ale mówimy tu raczej o pewnej korekcie.
Fundamenty nadal są pozytywne – ożywienie gospodarcze powinno
postępować, a wraz z nim poprawa wyników spółek, stopy procentowe są
nadal niskie. Słabość rynku wynika więc z kwestii technicznych, czyli
OFE, a nie fundamentalnych. Po przekazaniu środków do ZUS, OFE powinno zależeć na tym, żeby rynek
prezentował lepszą kondycję, bo w następnej kolejności to Polacy będą
decydowali, czy przenieść się do ZUS, czy zostać w OFE. Wzrosty na
parkiecie przełożą się na wzrost wyceny jednostek funduszy, a to
oznacza, że łatwiej będzie przekonać klientów do pozostaniu w OFE”” – Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ

Cytat z 20 stycznia:
http://quercustfi.pl/Aktualnosci/Komentarz_Zarzadzajacego/one_news_form?ktab=25&f_kat=25&n_id=news2014-01-21-085922206
„Im bardziej rynek skoryguje się w styczniu, tym z niższym poziomem
alokacji wystartują w lutym już akcyjne OFE. I tym więcej będą miały
miejsca na dokupywanie akcji w najbliższych miesiącach, kiedy jeszcze z
gospodarki będą płynąć pozytywne sygnały związane z ożywieniem.
Oczywiście przy założeniu, że świat nie spłata nam przykrej
niespodzianki. Potencjalny popyt ze strony OFE może zaktywizować
pozostałe grupy inwestorów. Tym bardziej, że poziom stóp procentowych i
oprocentowania depozytów ciągle zachęcają do podejmowania ryzyka.” – Sebastian Buczek – Prezes Quercus TFI SA.

To są również  moje myśli przewodnie na najbliższy czas. Zmiany w OFE bardzo ciążyły polskiej giełdzie w ostatnich miesiącach. I byłem przekonany, że od początku lutego czeka nas odbicie w górę. Ale rynek to nie jednowymiarowa konstrukcja. Na świecie obawy o rynki wschodzące nie zachęcają do ryzykowniejszych inwestycji.
I na polskiej giełdzie będzie teraz walka zewnętrznych czynników z wewnętrznymi.
Ja jednak obstawiam wzrosty.