Krakchemia – czego nie widać, a rynek już wie

Krakchemia to największy dystrybutor granulatów tworzyw sztucznych oraz znaczący folii opakowaniowych (to z listu Prezesa do akcjonariuszy). Nalezy do grupy Alma Market, czyli Jerzego Mazgaja. Spółka jest autoryzowanym przedstawicielem firmy Basell Orlen Polyolefins Sp. z o.o. oraz LyondellBasell Industries, światowego lidera i producenta poliolefin. 
Mówiąc bardzo pobieżnie – granulaty to takie małe kuleczki, z których potem poprzez wtrysk lub wytłaczanie robi się folie i różne przedmioty z tworzyw sztucznych tzw. plastiki. (Przepraszam fachowców za to zdanie). A że wykorzystujemy coraz więcej  rzeczy z tworzyw sztucznych, to i przychody Krakchemii rosną.
Krakchemia jako dystrybutor jest de facto pośrednikiem (hurtownią) pomiędzy producentem granulatu, a producentem przedmiotów z tworzyw sztucznych. Stąd marża jaką realizuje na sprzedaży nie może być wysoka.
Wyniki
W 2013 r. przychody ze sprzedaży wyniosły 583 mln zł (+9% r/r), zysk operacyjny 10,0 mln zł (-32%), a zysk netto 9,0 mln zł (-12%). Prezes tłumaczy gorszy wynik niekorzystnymi trendami cenowymi. Zmiany cen granulatów można sprawdzać tutaj: ceny.


Jak widać 2013 r. był faktycznie przerwaniem dobrej passy z poprzednich lat. Jednak patrząc na pojedyncze kwartały można powiedzieć, że na słabe wyniki wpłynęły przede wszystkim pierwsze 2 kwartały 2013 r. 

Kurs

Aktualne wskaźniki wyglądają bardzo zachęcająco.
C/Z=6,0
C/WK=0,79
A jednak kurs jest blisko minimów i nie zważa na atrakcyjne wskaźniki. Z przerwami spada od początku listopada.
Ostatnio PZU TFI poinformowało o zejściu poniżej 5%.
Dlaczego tak się dzieje? Przecież wskaźniki wskazują na niedowartościowanie, II półrocze 2013 r. było bardzo udane, a wzrost gospodarczy powinien zwiększać zapotrzebowanie na granulat.
Czego nie widać, a rynek już wie
Zmierzam do wniosku z tytułu tego wpisu: „Czego nie widać, a rynek już wie”. Czasem jest tak, że kurs zachowuje się niezgodnie z naszym odczuciem, co do spółki. I niestety wynika to z tego, że ktoś wie więcej niż my.
Spróbujmy się pobawić w Sherlocka Holmesa i wyjaśnić tę zagadkę.
Czytamy w liście Prezesa „W branży granulatów sztucznych Spółka kontynuuje wieloletnią współpracę partnerską z Basell Orlen Polyolefins Sprzedaż sp. z o.o. (BOPS) będącą głównym dostawcą granulatów tworzyw sztucznych do Spółki.
I patrzymy na zawarte znaczące umowy:
– 27 marzec 2012 r. (raport bieżący) – umowa dystrybucyjna z BOPS – kontynuacja poprzedniej umowy z 2010 r.  Obowiązuje do 31 grudnia 2013 r.
– 27 grudnia 2013 r. (raport bieżący) – aneks do umowy z BOPS – przedłużenie obowiązywania umowy do 31 marca 2014 r. 
i … cisza.
A to oznacza, że Krakchemia straciła strategiczną umowę z BOPS – jedynym producentem w Polsce poliolefin.
Na stronie BOP ciągle figurują dwaj dystrybutorzy – Brenntag i Krakchemia, ale raportu o przedłużeniu umowy z BOPS nie ma, a ze spółki jest tylko informacja, że trwają negocjacje.
I zapewne to jest przyczyna słabego zachowania kursu.
PS. A teraz ciekawostka (bez żadnych podtekstów) – nie omieszkam zwrócić Waszej uwagi na życiorysy kilku osób z Rady Nadzorczej Krakchemii i jej Prezesa:
– Kazimierz Sowa – chyba jedyny duchowny w organach nadzorczych spółek giełdowych, brat marszałka województwa małopolskiego
– Marian Janicki – Generał Dywizji, wieloletni szef BOR (również za czasów katastrofy smoleńskiej)
– Andrzej Zdebski – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki i Pracy w latach 2001-2003

10 komentarzy do “Krakchemia – czego nie widać, a rynek już wie

  • 7 maja, 2014 o 11:30 am
    Permalink

    22.04 spółka poinformowała, że ostatecznie podpisała umowę z BOPS do 31.12.2014.
    W kolejnych sprawozdaniach okresowych będzie widać, na jakich warunkach.

  • 20 maja, 2014 o 2:05 pm
    Permalink

    analizę umieściłeś 17.04.2014 r. – kurs Krakchemii na zamknięciu wynosił wtedy 6,04. 19 maja 2014 r. kurs na zamknięciu: 5,90.
    Umowa z BOPS przedłuzona do grudnia 2014 r.
    Jak widać, to jednak nie była przyczyna slabego kursu, nie tego rynek się obawiał.
    Po prostu nie rozumiem zachowania kursu tej spółki. Dlaczego rynek tak nisko ją wycenia, w sytuacji kiedy mamy poprawię w gospodarce, a PMI powyżej 50. Wyjaśnisz?

  • 20 maja, 2014 o 2:57 pm
    Permalink

    Z mojego komentarza do wyników kwartalnych:
    Oczywiście rodzi się pytanie, dlaczego z takim opóźnieniem była zawarta ta umowa i na jakich warunkach (!) Ale to pokażą dopiero kolejne kwartały.
    I gdyby nie ta niepewność, co do warunków umowy z BOPS, to byłaby to bardzo atrakcyjna inwestycja.

  • 20 maja, 2014 o 3:38 pm
    Permalink

    Dziękuję. Nie zwróciłem uwagi, że jest kwartalny w Twoim opisie, jestem tu nowy;)
    Gdyby te warunki przynajmniej zostały takie jak do tej pory, to rynek powinien już pozytywnie zareagować, bo raport za pierwszy kwartał był dobry. Ale ci co mają wiedzieć, wiedzą, ze pewnie te warunki są gorsze i nikt nie robi zadnych ruchow czekajac na reakcje rynku do kolejnych raportów. Skoro to jest jedyny producent w kraju, to siła przetargowa Krakchemii jest raczej kiepska. Ale były tez pozytywne wypowiedzi mazgaja, że nie sprzeda poniżej 10 zł. Tu albo będzie naprawdę dobrze, albo sie sypnie.

  • 18 sierpnia, 2016 o 7:36 pm
    Permalink

    "Spróbujmy się pobawić w Sherlocka Holmesa i wyjaśnić tę zagadkę."
    Czy rozwiazaniem zagadki okazala sie nie umowa Basell lecz ryzyko glownego akcjonariusza ?

    • 18 sierpnia, 2016 o 10:24 pm
      Permalink

      Wtedy to był problem z umową. Obecnie akcjonariusz ma gorszy okres.

  • 16 września, 2016 o 9:01 pm
    Permalink

    Alma weszla w upadlosc sanacyjna. Alma ma 40% Krakchemi. Czy wyznaczony przez sad "komisarz" nie ma obowiazku sprzedac plynne aktywa niezwiazane z podstawowa dzialalnoscia ? Wtedy:
    + nie ma Almy w akcjonariacie Krakchemi i zwiazanych z tym ryzyk (np. kupna jakis aktywow, pozyczek, gwarancji)
    + nowy inwestor powinnien oglosic wezwanie, wprawdzie srednia nie odbiegalaby znaczaco od obecnego kursu ale by go ustabilizowala
    + Krakchemia posiada aktywa nie zwiazane z podstawowa dzialalnoscia nadajace sie do uplynnienia – akcje Vistuli za 17mln PLN

    L.

    • 17 września, 2016 o 12:23 pm
      Permalink

      Postępowanie sanacyjne to nie upadłość, tylko restrukturyzacja pod sądowym nadzorem.
      Alma zapewne sprzeda akcje Krakchemii, ale to może potrwać.
      Na pewno niepewność, co do tego kto będzie w Krakchemii wpływa na kurs i usunięcie tej niepewności powinno pomóc

    • 17 września, 2016 o 7:34 pm
      Permalink

      32 mln wartosc rynkowa
      + 17 mln akcje vistuli + 12 mln nieruchomosci inwestycyjne
      + chyba w kapitale obrotowym duzo gotowki
      + czasami zdazy im sie w danym roku zrobic kilka mln zysku netto
      + bylby to idealny podmiot do przejecia
      + no i ta historia gieldowa (z przerwami) od 1997 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.