Radpol odżywa

Radpol przeżywał ciężkie chwile w ostatnich 3 latach. Teraz widać już poprawę.

Grupa Radpol produkuje instalacje do  przesyłu ciepła, produktów dla energetyki oraz rur z tworzyw sztucznych do  instalacji wodnych, kanalizacyjnych i gazowych.


Spółki z grupy:
– RADPOL – lider na rynku wyrobów termokurczliwych 
– RURGAZ – jeden z wiodących producentów rur z polietylenu i polipropylenu w Polsce
– FINPOL ROHR – producent systemów preizolowanych do budowy sieci ciepłowniczych oraz do  przesyłu innych mediów (m.in. woda chłodząca, para wodna, amoniak)
– WIRBET – rozwiązania z zakresu napowietrznych linii przesyłowych
– ELEKTROPORCELANA – porcelana elektrotechniczna



Lata 2015-2017 to duże problemy. Załamanie w inwestycjach w Polsce pociągnęło za sobą słabe wyniki Radpolu.



Jednak ostatnie kwartały pokazują symptomy poprawy. W II kwartale 2018 r.  przychody ze sprzedaży wyniosły 52,3 mln zł tj. o 24% wyższe r/r.

W działalności występuje istotna sezonowość – ok. 60% uzyskiwana jest w II i III kw., z tego powodu pojawiają się straty w I i IV kw., gdy zysk ze sprzedaży brutto nie jest w stanie pokryć kosztów stałych.


Patrząc na poszczególne segmenty widać, że największa poprawa nastąpiła w systemach rurowych – zwiększyły się istotnie zarówno przychody, jak i marża ze sprzedaży.
Poprawiła się również rentowność segmentu Electro&Tech, co przy w miarę stabilnych kosztach sprzedaży, ogólnego zarządu i finansowych pozwoliło osiągnąć zysk.



Pomimo deklarowania rozwoju eksportu sprzedaż zagraniczna spadła. Znaczący progres nastąpił w sprzedaży krajowej.



Spółka ocenia, że poprawa wyników jest związana z realizacją Strategii na lata 2018-2021 (link). Osobiście to przedstawienie strategii mnie nie zachwyca – dużo „biznesowego slangu” i „okrągłych haseł”. W skrócie główne założenia: poprawiamy efektywność (tak jakby tego nie próbowali robić), wchodzimy na nowe rynki (a potem eksport spada) i budujemy organizację innowacyjną (słowo innowacja musi być w każdej strategii polskich spółek). 

Wyjaśnienie jest chyba bardziej prozaiczne – ruszyły inwestycje w Polsce. Wystarczy popatrzeć na wykres nakładów brutto.
źródło: spotdata



2015 rok to dziura w środkach unijnych – zakończył się budżet 2007-2013, a jeszcze nie ruszyły projekty z budżetu 2014-2020. Wybory parlamentarne przyniosły zmiany w ministerstwach (czyli przejściowe zamrożenie decyzyjności), głośne „puste szuflady”, zmiany kadrowe w spółkach z udziałem Skarbu Państwa (czyli przejściowe zamrożenie decyzyjności). A potem energetyka ratowała kopalnie i nie miała pieniędzy na inwestycje.

W tym otoczeniu Radpol sobie nie radził.

Obecnie sytuacja jest dla Radpolu zdecydowanie lepsza – silny wzrost gospodarczy i inwestycji wspomaganych środkami unijnymi. I z tego korzysta grupa.

Ale wyzwaniem będą ceny surowców, energii i wynagrodzenia.

Ceny energii rosną jak szalone i wszystkie przedsiębiorstwa produkcyjne czeka teraz duży wzrost kosztów energii. Niestety raport nie podaje ile dokładnie Radpol wydaje na energię.


Ceny energii na TGE (BASE_Y-19)
 źródło: TGE

Głównym surowcem do produkcji jest polietylen, którego cena z wysokich poziomów w 2016 roku spadła w II półroczu 2017 r.. Jednak w ostatnich miesiącach podskoczyła. Warto pamiętać, że polietylen to pochodna ropy naftowej, której ceny rosną.




Również cena stali rośnie w ostatnich tygodniach wykorzystywana do produkcji rur.

źródło: wnp.pl na podstawie danych PUDS



Grupa zatrudnia 571 osób, więc oczywista jest też presja na wynagrodzenia.

Krótko mówiąc wyzwaniem jest utrzymanie i oczekiwane zwiększanie marży w kolejnych kwartałach.

Zakładając w III kw. 2018 wzrost przychodów o 15%, niewielki spadek marży ze sprzedaży brutto do 18,5% to prognozuję uzyskanie zysku ze sprzedaży 4,0 mln zł i zysku netto 2,5 mln zł, co będzie istotnym progresem r/r.

Głównymi akcjonariuszami Radpolu są fundusze inwestycyjne i emerytalne. To oznacza presję na osiąganie pozytywnych wyników i powrót do wypłaty dywidend. 
Fundusze wsparły spółkę w trudnym okresie i wzięły udział w przeprowadzonych w 2017 roku emisji akcji (cena emisyjna 2,48 zł i potem 1,40 zł). To pozwoliło wrócić do wymaganych przez bank kredytujący konwenantów finansowych. Obecnie do wypłaty dywidendy wymagana jest zgoda banku. W strategii spółka zakłada capex na 34 mln zł w latach 2018-2021. To zdecydowanie utrudni powrót do wypłaty dywidend.
Pod koniec 2013 roku spółka była wyceniana na 350 mln zł. Obecnie na 57 mln zł. Tylko, że wtedy spółka zarabiała 15 mln zł rocznie, a w tym roku osiągnie pewnie ok. 3 mln zł.
Tak więc widać już poprawę, ale jest jeszcze sporo wyzwań przed grupą.

Zapowiedzi zarządu dla III kw. 2018 r. : link



Przedstawione informacje są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych. Czytelnik musi być świadomy, że wyłącznie on ponosi odpowiedzialność z tytułu podejmowanych decyzji inwestycyjnych.

11 komentarzy do “Radpol odżywa

  • 27 września, 2018 o 2:27 pm
    Permalink

    może się kiedyś przyda do analizy jakiejś spółki:

    "Hutnictwo należy do największych w kraju konsumentów energii elektrycznej, z rocznym zużyciem na poziomie 6 terawatogodzin. Jak mówił prezes HIPH, energia to ok. 40 proc. kosztów pracy stalowni elektrycznej, podczas gdy np. koszty pracownicze nie przekraczają 7 proc. "Nawet gdyby wszyscy pracownicy pracowali za darmo, to nie jesteśmy w stanie utrzymać konkurencyjności przy takim skokowym wzroście cen energii, jakiego byliśmy świadkami" – ocenił Dzienniak."

    • 27 września, 2018 o 6:37 pm
      Permalink

      Dzięki. Jutro właśnie chcę napisać o Cognorze w tym kontekście.

  • 27 września, 2018 o 9:03 pm
    Permalink

    Ciekawe też jakie inne branże mają duży udział energii elektrycznej w kosztach. Inna sprawa jest taka, że nie tylko prąd drożeje ale i ropa a to już wpływa na wszystkie koszty firm. Konsekwencją będzie wzrost inflacji a potem stóp procentowych czyli kosztu pieniądza. Ciężko będzie znaleźć firmy, których to nie dotknie. Obroną będzie podnoszenie cen.
    Grzegorz

  • 27 września, 2018 o 9:18 pm
    Permalink

    No i jeszcze jest druga strona medalu … kto skorzysta na wzroście cen energii ? Moim zdaniem Ci, którzy zwiększają sprzedaż kiedy prąd jest drogi. Kopalnie, producenci maszyn górniczych, producenci opraw ledowych.
    Typuję Fasing, Patentus, Lenę i Lug.
    Grzegorz

    • 28 września, 2018 o 6:42 am
      Permalink

      PEP, instalacje fotowoltaliczne itp.

  • 28 września, 2018 o 8:47 am
    Permalink

    OBS, jeśli ta branża może mieć lepszy czas to co sądzisz o spółce SUNEX ? Z góry dzięki za odpowiedź!

    • 28 września, 2018 o 9:25 am
      Permalink

      Produkty z kategorii "ale fajne".
      Natomiast spółka nie jest nowa na giełdzie.
      To samo można było powiedzieć o niej 5-6 lata temu i wyniki pokazują, że nie spełniała przez lata oczekiwań.
      Dlaczego ma to się stać teraz?
      Przy tych cenach energii zwiększy się zapotrzebowanie na jakieś inwestycje oszczędzające prąd. I Sunex też pewnie skorzysta. Ale jak napisałem wcześniej – historia raczej nie daje argumentów za tym, że spółkę czeka wielki sukces.

  • 28 września, 2018 o 9:29 am
    Permalink

    Z drugiej strony wzrost przychodów w 1 półroczu robi wrażenie. Zobaczymy jaki wyjdzie zysk i inne wskaźniki, ale może to być ten moment, kiedy spółka odbiła się od dna. Oczywiście nie mówię tutaj o powrocie do jakichś bajecznych poziomów kursu, ale takich, które oddają jej godność. Czyli kapitalizacja powiedzmy 20 mln przy zysku rocznym około 2 mln, bo taki się zapowiada na ten rok. Do tego, jeśli Sunex ma skorzystać na tych inwestycjach oszczędzających prąd to wyniki mogą nabrać progresywnej dynamiki.

    • 28 września, 2018 o 10:03 am
      Permalink

      Na pewno przejrzę ich raport półroczny, bo obecnie branża dostaje nowy wiatr w żagle.
      Natomiast w raporcie o przychodach wynika, że głównym odbiorcą jest spółka Polska Energia. A wiec też kluczowe jest, gdzie będzie centrum zysku w SUNEX czy w PE.

  • 28 września, 2018 o 11:16 am
    Permalink

    Raport po weekendzie. Ciekaw jestem Twojej oceny. Od prawie pół roku nie ma komunikatów o obrotach z PE na wartość umowy znaczącej, więc może zdywersyfikowali odbiorców. PE jest głównym udziałowcem i istnieje ryzyko wezwania, ale z drugiej strony, jeśli spółka zacznie generować stabilne zyski to może zacznie zgodnie z deklaracją sprzed bodaj 2 lat wypłacać dywidendę i uwiarygodni się.

    • 28 września, 2018 o 12:25 pm
      Permalink

      Ale w raporcie o przychodach półrocznych jest mowa:
      "Na rynku krajowym znaczny wzrost sprzedaży został zrealizowany dzięki dostawom na rzecz Polskiej Ekologii Sp. z o. o."

Możliwość komentowania została wyłączona.