Chernobylite, The Beast Inside, Blair Witch, Layers Of Fear 2
Chernobylite, The Beast Inside, Blair Witch, Layers Of Fear 2 – co łączy te gry?
Miał być mega sukces, a jest rozczarowanie.
Patrząc na obroty na NewConnect widać, że pieniądze inwestorów idą na producentów gier. W 3 kwartale TOP6 pod względem obrotów na NewConnect należał do producentów gier. Odpowiadały za 59% obrotów!
/źródło : GPW/
Pierwsze miejsca zajmują gamedevy, które wyprodukowały wspomniane w tytule gry. Branża wywołuje dużo emocji, tworzy się atmosfera nadziei, rodzaj kultu.
Niestety trwa to do premiery gier. A potem trzeba zapowiedzieć kolejną grę albo tłum przerzuci się na inną spółkę, która zaraz wyda „hita”. Tu na forach zaczyna się nakręcanie inwestorów, jaki to będzie hit i tworzy się wyznawców spółki, którzy dostarczą kapitał.
Wykresy pokazują jasną zasadę – Kupuj zapowiedzi, uciekaj przed debiutem. „Gorący” kapitał ewakuuje się wcześniej, a zostają wyznawcy.
Przykład Farm51:
To samo na Bloober i Movie Games.
Kto będzie następny? Z dużym prawdopodobieństwem ECC Games i Klabater, które za chwilę mają debiut swoich kluczowych gier.
Oczywiście zaraz odezwą się głosy wskazujące przykład CD Projekt czy 11bit. Ale tu sytuacja jest podobna jak z producentami gier mobilnych – świetny Ten Square Games i liczne porażki maluchów – Boombit, Cherrypick, Vivid, T-Bull (tu o stratach na tych spółkach : https://gazetagieldowa.pl/spolki-gpw/t-bull-vivid-boombit-mobilki-nie-sa-takie-proste/).
CD Projekt, 11bit, Playway, Ten Square Games – tu już rządzi inny kapitał – zagranica i fundusze. A na NewConnect „gorący” kapitał.
Czy wszystkie małe gamedevy są złe? NIE! Sam napisałem analizę przekrojową Creepy Jar na Portalu Analiz (https://portalanaliz.pl/analiza/48/Analiza-sp%C3%B3%C5%82ki-CREEPY-JAR), ale chodzi mi o to, żebyście mieli świadomość jakie czynniki działają na NC, jakie są realne szanse na sukces na Steam i nie stali się wyznawcami jakiegoś gamedeva.
Świetny wpis, nic dodać nic ująć.