Na szybko: Matrix istnieje!

Przyznam, że nie mogę się powstrzymać, żeby nie wkleić kilka zdań z listu prezesa firmy Marsoft do akcjonariuszy.
Maleńka spółka z NC z dużymi kłopotami. W mojej ocenie inwestycyjnie nie warta uwagi. Ale list mnie powalił.

Spółka w 2017 r. miała 514 tys. zł straty.
Kapitały własne są już ujemne – 365 tys. zł.
Zobowiązania krótkoterminowe 2714 tys. zł wobec aktywów krótkoterminowych zaledwie 319 tys. zł.
W aktywach największą pozycją jest wartość firmy, czyli de facto nic sprzedawalnego.
Firma nie ma środków na chwilę obecną do spłaty swoich zobowiązań.
Komornicy zajęli środki z rachunków firmy.
Kurs 0,15 zł na minimum rocznym, spadek w ciągu roku o 40%.

Myślę, że powyższe informacje dobrze obrazują stan firmy.

A w liście prezesa można przeczytać:

Pragnę podziękować za zaufanie, jakim obdarzyliście Państwo Spółkę oraz jej Zarząd.
To dzięki niemu MARSOFT dynamicznie mógł realizować przyjęte cele.

Jak widać Zarząd w osobie Prezesa sam się pochwalił. Tylko czy faktycznie celem było doprowadzenie do obecnej sytuacji spółki?

Rok 2017 był (…) czasem wielkich przemian i realizacji zamierzonych planów
Aż strach się bać planów na 2018 rok.

Negatywne wyniki finansowe Spółki za 2017 rok były również poniekąd konsekwencją sytuacji zaistniałej w 2008 roku na rynku finansowym.”
No to już wiadomo, że winny jest rynek finansowy sprzed blisko 10 lat i zapewne nic się nie dało zrobić przez tyle lat.

„Spółka konsekwentnie planuje dalszy rozwój (…)”

I perełka:
„Zachęcamy Państwa do śledzenia rozwoju Spółki, wierząc, że zakup akcji MARSOFT będzie w dłuższej perspektywie doskonałą inwestycją”

„Cieszymy się, że prezentowane przez nas rozwiązania spotkały się z (…) uznaniem inwestorów”


Nie chce mi się sprawdzać, czy to kalka listu z poprzedniego roku, ale trochę realizmu by się przydało.

8 komentarzy do “Na szybko: Matrix istnieje!

  • 6 marca, 2018 o 1:22 pm
    Permalink

    Nic tylko kupować.
    Jakiś czas temu wspominałeś o lokowaniu wolnej gotówki w obligacje. Czy planujesz w niedalekiej przyszłości jakiś wpis na ten temat? Sam część wolnej gotówki lokuje w obligacje korporacyjne, zawsze to kilka procent rocznie. Jestem ciekaw Twojego spojrzenia.
    Osobiście staram się kupować obligacje o realnej stopie zwrotu 5-6%, które są w miarę płynne i o możliwie krótkiej dacie wykupu ( do roku, max 2 lat). Czy polecasz w szczególności jakąś branże? Mniej popularne emisje prywatne oferują chyba nieco lepsze stopy zwrotu, ale tu trzeba się raczej związać na dłuższy czas, co w przypadku okazji na rynku akcji jest dużym minusem.

    • 6 marca, 2018 o 1:37 pm
      Permalink

      Odgadłeś moje plany.
      Tak, chcę napisać jak ja inwestuję w obligacje.
      Ja kupuję na pierwotnym emisje, które wejdą na Catalyst. To kryterium jest dla mnie kluczowe.
      Wolę też niższą rentowność, ale bardziej wiarygodnego emitenta.

  • 6 marca, 2018 o 1:28 pm
    Permalink

    Oskary rozdane, Niemcy przyznali swoje za najlepsze używane auta … to może my też tutaj taką kategorię ufundujemy ?
    Np dla najbardziej zaangażowanego prezesa, wprowadzającego w życie dewizję "Akcjonariusze są do dupy" …
    Wierzę, że Pągowski się nie obrazi na nas. A może wesprze plakatem ? 🙂 … z tego co wiem Mleczko też inwestuje na giełdzie więc pewnie wymyśliłby coś co byłoby jeszcze bardziej adekwatne.
    Grzegorz

    • 7 marca, 2018 o 8:17 am
      Permalink

      Spojrzałem na ich raporty i faktycznie chyba wygrali konkurs na największy absurd giełdy.
      Wycena księgowa spółeczki zależnej MixFirm na 289 mln zł!!!
      Spółka w 2016 roku miała stratę, a kapitał własny 300 tys. zł.
      I biegli to akceptują?!!!

  • 7 marca, 2018 o 7:12 pm
    Permalink

    Co pan sądzi o wrocławskiej spółce NC, Internet Union S.A.? Ta sama branża, ale lepsza sytuacja i perspektywy.

    Andrzej

    • 8 marca, 2018 o 8:50 am
      Permalink

      Płynność tragiczna – można ugrzęznąć z akcjami na lata.
      Wycena jak na NC wysoka C/Z=17.
      Przychody rosną, ale już zysk na sprzedaży w ostatnich dwóch kwartałach siadł.
      Spółka dużo inwestuje.
      Poważnie zastanawiam się nad przyszłością takich firm – intenet mobilny (LTE) będzie wypierał takich dostawców. Obecnie największym problemem są limity, ale one będą stopniowo zwiększane.

  • 12 marca, 2018 o 2:01 pm
    Permalink

    to chyba przekopiowane z poprzednich raportów sprzed paru lat…, w takich firmach jak Marsoft zarząd a zwłaszcza pracownicy często kładą kreskę na wszystko (i robią coś na boku), po co się wysilać skoro wiadomo jaki będzie finał…

Możliwość komentowania została wyłączona.